PolskaNIK ujawnia bałagan na torach

NIK ujawnia bałagan na torach

Wyprzedawanie nieruchomości po zaniżonych
cenach i z naruszeniem prawa, brak koncepcji zagospodarowania
zbędnego majątku, brak dozoru nad opuszczonymi obiektami - to
tylko niektóre z zarzutów Najwyższej Izby Kontroli wobec Polskich
Kolei Państwowych. Wiele uwag dotyczy kolejarzy na Pomorzu
Zachodnim, informuje "Głos Szczeciński".

10.10.2005 | aktual.: 10.10.2005 07:25

Inspektorzy NIK zbadali, w jaki sposób przewoźnik zarządza swoim majątkiem. W dyspozycji PKP pozostaje ponad 100 tysięcy hektarów gruntów, 42 tysiące budynków, 39 tysięcy obiektów inżynieryjnych: przejazdów kolejowych, mostów i tuneli oraz 100 tysięcy mieszkań zakładowych. To gigantyczny majątek, którego wartość sięga 10 miliardów złotych!

Ponad 30 procent budynków stoi niezagospodarowanych. Znaczna ich część popadła w ruinę i nie nadaje się do użytku. W sumie nieprawidłowości w gospodarowaniu NIK oszacował na 78 milionów złotych. Ponad 6,5 miliona złotych PKP wydały na utrzymywanie zbędnych linii kolejowych. PKP nie zabezpieczają także swojego majątku przed zniszczeniem, dewastacją i kradzieżami. W ubiegłym roku straty z tego tytułu przekroczyły 1,1 miliona złotych. Rok wcześniej 354 tysiące złotych.

Według NIK kolej sprzedawała majątek, w tym nieruchomości, w sposób nierzetelny, za tanio, z naruszeniem prawa. Kontrolerzy zbadali działalność 11 zakładów gospodarowania nieruchomościami. Nieprawidłowości stwierdzono w dziewięciu z nich, także w ZGN Szczecin.

W szczecińskim zakładzie sprzedano 4 obiekty z naruszeniem zasad o przetargu publicznym. Ponadto poza przetargiem pozbyto się pięć nieruchomości. Zdaniem inspektorów, zakład stracił na tych transakcjach ponad 30 tysięcy złotych. Ustalenia kontroli wykazały, że ZGN Szczecin uzyskiwał znacznie niższe ceny ze sprzedaży majątku, niż to wycenili rzeczoznawcy. W latach 2003- 2004 zakład sprzedał 125 nieruchomości, w tym 95 w trybie bezprzetargowym. Na tych transakcjach kolej straciła blisko 80 tysięcy złotych.

NIK zarzuca też PKP niedostateczny nadzór nad zabezpieczeniem mienia przed dewastacją i kradzieżami. Na 17 skontrolowanych obiektów, zlokalizowanych w Stargardzie, Białogardzie, Połczynie Zdroju, Choszcznie i Szczecinie, zaledwie jeden był dozorowany. Pozostałe padły ofiarą złodziei, złomiarzy i wandali.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)