ŚwiatNigeria: dwie dziewczynki wysadziły się w powietrze

Nigeria: dwie dziewczynki wysadziły się w powietrze

Wstrząsające doniesienia z Nigerii. Zamachowcy wykorzystali dwie małe dziewczynki jako żywe bomby. Jedna z nich miała siedem, druga osiem lat. W eksplozji, oprócz dziewczynek, zginęła co najmniej jedna osoba, 18 zostało rannych.

Nigeria: dwie dziewczynki wysadziły się w powietrze
Źródło zdjęć: © STR/AFP

12.12.2016 | aktual.: 12.12.2016 12:23

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Do zamachu doszło w niedzielę w mieście Maiduguri, stolicy stanu Borno, na północnym wschodzie kraju. Dwie eksplozje wstrząsnęły pełnym ludzi targowiskiem.

Z relacji Abdulkarima Jabo, przedstawiciela miejscowej policji, dziewczynki przyjechały na targowisko rikszą. - Wysiadły z rikszy i poszły przed siebie, nie okazując najmniejszych śladów emocji - opowiadał mediom Jabo. - Próbowałem porozmawiać z jedną z nich w języku hausa i po angielsku, ale nie odpowiedziała. Myślałem, że szukają swojej mamy - dodał.

Dziewczynki nie zatrzymały się, szły dalej w kierunku stoisk. Wtedy pierwsza z nich zdetonowała ładunki, która miała na sobie. Niespełna minutę później wysadziła się druga dziewczynka.

Żadna organizacja nie przyznała się do zamachu, jednak w przeszłości podobne ataki organizowała organizacja Boko Haram.

Sunniccy ekstremiści z Boko Haram terroryzują od lat północno-wschodnią Nigerię oraz graniczące z nią tereny sąsiednich państw - Nigru, Kamerunu i Czadu.

Od roku 2009 w zamachach i atakach zbrojnych Boko Haram zginęło co najmniej 14 tys. osób. Tylko w Nigerii ponad dwa miliony ludzi opuściły swe stałe miejsca zamieszkania w obawie przed aktami terroru.

terroryzmdzieckonigeria
Komentarze (81)