Niezwykłe znalezisko w Odrze. "To nie łódź podwodna"
Załoga pracująca przy pogłębianiu Odry w okolicach mostów Trzebnickich natrafiła na nietypowe znalezisko. Pojawiły się domysły, czy nie jest to może łódź podwodna.
Na wysokości mostów Trzebnickich i jazu Różanka od dłuższego czasu trwają prace związane z przebudową nabrzeża oraz pogłębianiem Odry. Wczoraj rano, koparka pracująca po wschodniej stronie mostu natrafiła na wrak w postaci płata starej blachy. Nietypowe znalezisko pobudziło wyobraźnię niektórych przechodniów, którzy upatrywali w złomie jakieś pozostałości po II wojnie światowej.
- Dementujemy, nie była to żadna łódź podwodna, jak chcieliby niektórzy. Nie jest to także pozostałość sprzętu wojsk niemieckich czy radzieckich z okresu II wojny światowej – mówi WP.PL Piotr Stachura, rzecznik prasowy RZGW we Wrocławiu. - Odnaleziony płat blachy o wymiarach 8x4m to fragment pontonu technologicznego, który został pozostawiony podczas prac przy moście.
Najprawdopodobniej stanowił on element przeprawy tymczasowej i jest zwyczajnym budowlanym śmieciem, bez żadnej wartości. Ekipa pracująca nie miała większych problemów z wyciągnięciem odpadu z wody. Wykonawca robót zajmie się utylizacją odnalezionego fragmentu pontonu.
- Nie jest to pierwsze tego typu znalezisko podczas prac związanych z pogłębianiem Odry, na szczęście jednak, nie wymagało ono interwencji specjalnych służb - dodaje Stachura. Przykładowo, w październiku ubiegłego roku, ekipa pracująca przy pogłębianiu Odry w okolicach Kozanowa natrafiła na zasobnik z ponad dwoma tysiącami sztuk amunicji z okresu II wojny światowej. Materiał zabezpieczyli saperzy.