Nieznany sprawca próbował "ustrzelić" motolotnię
Policja poszukuje nieznanego sprawcy, który strzelał z karabinu do motolotni w locie. Kula uszkodziła łopatę śmigła oraz skrzydło maszyny. Pilotowi i pasażerce nic się nie stało - poinformowała Mazowiecka Komenda Wojewódzka Policji z siedzibą w Radomiu.
20.06.2006 11:25
Do zdarzenia doszło w niedzielę wieczorem w pobliżu Klwat w powiecie radomskim, nieopodal lotniska w Piastowie. Po kilkunastu minutach lotu na wysokości około siedemdziesięciu metrów 60-letni pilot poczuł gwałtowne uderzenie w silnik. Natychmiast zawrócił na lotnisko i wylądował.
Okazało się, że na śmigle i w płóciennym skrzydle są ślady kul karabinowych, prawdopodobnie z kbks. To nie była śrubka, która się urwała z silnika i uderzyła w śmigło. Wklęśnięcie jest od tyłu śmigła, więc pocisk musiał nadleciał z tyłu. W skrzydle jest prawie centymetrowa przestrzelina - powiedział rzecznik prasowy mazowieckiej policji, nadkomisarz Tadeusz Kaczmarek.
Strzały w kierunku motolotni zostały prawdopodobnie oddane z terenu jednej z działek rekreacyjnych w Klwatach. Ślady po strzałach zbadają biegli z zakresu balistyki.