PolskaNieznajomość pierwszej pomocy dobija ofiary wypadków

Nieznajomość pierwszej pomocy dobija ofiary wypadków

W wypadkach drogowych w Polsce ginie co roku sześć tys. osób, z czego 30% na skutek braku lub źle udzielonej pierwszej pomocy. Tymczasem polscy kierowcy szkoleni są w tej dziedzinie według przestarzałych zasad. Utrwalane są one w testach na prawo jazdy - podkreśla "Gazeta Poznańska".

28.08.2006 | aktual.: 28.08.2006 06:12

Kierowców na polskich drogach przybywa, jednak niewielu potrafi udzielić pomocy przedmedycznej. Mało który zdecydowałby się też na wykonanie reanimacji. Jeszcze mniej osób wie, że zmieniały się zasady wykonywania masażu serca.

Od grudnia ubiegłego roku obowiązują w Europie nowe wytyczne resuscytacji krążeniowo-oddechowej, czyli reanimacji wydane przez Europejską Radę Resuscytacji przetłumaczone i wydane przez Polska Radę Resuscytacji - mówi prezes Polskiej Rady Resuscytacji prof. Janusz Andres.

Nowe zasady przewidują, że po dwóch pierwszych wdechach powinno nastąpić 30 ucisków i znów dwa oddechy. Klinicznie udowodniono, że taka właśnie sekwencja daje większe szanse uratowania poszkodowanego. Wszelkie szkolenia powinny być prowadzone według nowych wytycznych dostępnych na stronie internetowej - dodaje rozmówca gazety.

W testach, jakie rozwiązują kandydaci na prawo jazdy w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Poznaniu, nadal za poprawną uznawana jest odpowiedź, że po 15 uciskach należy wykonać dwa wdechy.

Pytania o pomoc przedmedyczną zawsze budziły kontrowersje. Różne zdania na ten temat mieli nawet lekarze - mówi Grzegorz Nitschke z WORD w Poznaniu. Jednak to nie my, ale Instytut Transportu Samochodowego za wiedzą i zgodą Ministerstwa Transportu zmienia pytania w teście. W ostatnich miesiącach nie otrzymaliśmy żadnych informacji z resortu transportu o ewentualnych zmianach. A skoro nie ma nowej ustawy, ani rozporządzenia, żadnych zmian dokonywać nie możemy - podkreśla.

Piotr Monkiewicz z Automobilklubu Wielkopolski mówi "Gazecie Poznańskiej", że jego klub informował ministerstwo o konieczności zmian w tym zakresie. Nie otrzymał jednak żadnej odpowiedzi. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)