Niewidomi i głusi ocenili strony internetowe polityków
Niewidomi, niedowidzący oraz głusi ocenili strony www polityków z pierwszych stron gazet.
Grupa Widzialni przeprowadziła kolejny audyt dostępności. Niepełnosprawni największe problemy mieli ze zrozumieniem trudnych tekstów i opisami linków. Najgorzej ocenili stronę sekretarza stanu Michała Kamińskiego, gdzie już na wstępie pojawia się literówka.
15.09.2008 | aktual.: 15.09.2008 13:05
Pierwotnym założeniem Widzialnych było wytypowanie do testów 10 stron, wśród których znalazłyby się strony prezydenta, premiera, ministrów kancelarii prezydenta, przedstawicieli Sejmu i Senatu.
Na początku badań okazało się, że czołowi polscy politycy nie posiadają stron www. Przetestowano więc sześć serwisów internetowych polityków, jakie udało się odnaleźć i które spełniały podstawowe warunki, pozwalające na przeprowadzenie audytu.
Tradycyjnie test serwisów skupił się wokół user experience (badań z użytkownikami) i składał się z dwóch części. W pierwszej kolejności sprawdzane były elementy serwisu kluczowe dla prawidłowego funkcjonowania programów czytających oraz wybrane elementy usprawniające pracę osobom niedowidzącym, korzystającym z oprogramowania powiększającego. Te elementy to: tytuł strony, poprawne opisy nagłówków, bezpośrednie czytanie tekstu po kliknięciu na link, odpowiedni kontrast pomiędzy tłem strony a zamieszczonym na niej tekstem, odpowiednio opisane linki, opisane pola formularzy, jednolitość stylów czcionek użytych na stronie, ogólne wrażenia z użytkowania serwisu.
Druga część polegała na wykonaniu przez testujących konkretnych zadań, czyli odnalezieniu informacji, których mógłby na stronie poszukiwać statystyczny użytkownik internetu. Chodziło m.in. o znalezieni kontaktu mailowego do polityka czy informacji o jego przynależności partyjnej.
Z wykonaniem tych zadań niepełnosprawni nie mieli większych problemów. Kłopot pojawił się jedynie na stronie premiera, gdzie użycie przez programistę strony języka java script uniemożliwiło niewidomym poruszanie się po stronie i dotarcie do poszukiwanych informacji. Warto zaznaczyć, że strona premiera jako jedyna posiada wersję WAI dla niepełnosprawnych.
Niewidomi uznali, że największą wadą stron www polityków są nieopisane linki graficzne. Problemem dla głuchych użytkowników na badanych serwisach stały się niektóre teksty pisane trudnym językiem, głusi mieli problemy z ich zrozumieniem . Podsumowując: poziom stron internetowych polityków polskich jest zbliżony i zdecydowanie niesatysfakcjonujący.
W badaniu przeprowadzonym przez Widzialnych skupiono się na stronach prezydenta, premiera, marszałka Sejmu, marszałka Senatu, wicemarszałka Sejmu Jarosława Kalinowskiego i sekretarza stanu Michała Kamińskiego. Wszystkim wystawiono oceny dostateczne, marszałek Komorowski dostateczną z plusem.
Najlepiej wypadła strona Marszałka Sejmu, najgorzej strona Michała Kamińskiego - na której pod dużym napisem „Godna reprezentacja w Europie" widnieje napis z literówką: "WEJŚCIE DO SERIWSU".