Nietypowy spacer Frankowiczów przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie
Frankowicze żądają m.in. powołania Komisji ds. Renegocjacji Umów pod egidą rządu, natychmiastowego wstrzymania wszelkich egzekucji z tytułu takich kredytów, usunięcia wszelkich zapisów i klauzul abuzywnych z umów kredytowych, przewalutowania wszystkich kredytów denominowanych we frankach po kursie z dnia zaciągnięcia oraz pociągnięcia do odpowiedzialności winnych zaniedbań i oszustw.
- Banki w Polsce traktowały nas dotąd ja idiotów i barany do strzyżenia, a rząd ignorował nas i uspokajał. Mamy dość! - piszą na stronach wydarzenia. - Żądamy poważnych rozmów i konkretnych, natychmiastowych rozwiązań. Nie chcemy pieniędzy publicznych, tylko pomocy technicznej rządu, pomocy prawnej ze strony organów rządu, administracji i sprawiedliwości - to się nam należy, jako obywatelom.
Ponieważ "Frankowicze" nie dotrzymali formalności i nie mają zgody na zorganizowanie protestu w Warszawie, urządzają go w formie spaceru". - Spacer to może być na początek, jako przedsmak. - informują. Udział w wydarzeniu zapowiedziało prawie 400 osób.
Więcej na ten temat:
Protest frankowiczów na wrocławskim Rynku. "Byliśmy oszukiwani przez banki"
Frankowicze zapowiadają protesty. Żądają pomocy ze strony rządu
Gdzie drukują banknoty dla Hondurasu? W Warszawie
Protest frankowiczów na wrocławskim Rynku. "Byliśmy oszukiwani przez banki"
Frankowicze zapowiadają protesty. Żądają pomocy ze strony rządu