Nietypowy pomysł na tańszą kawę we Włoszech. Dużo taniej niż w Polsce
Bar koło Savony we włoskiej Ligurii wyszedł do klientów z nietypową inicjatywą, dzięki której mogą napić się kawy nawet o 50 eurocentów mniej. Wcześniej wiele barów i restauracji na Półwyspie Apenińskim zostało przyłapanych na celowym zawyżaniu cen.
Nietypową ofertę dla klientów ma bar w miejscowości Millesimo, by zachęcić klientów podczas lata, mijającego pod znakiem wysokich cen - podał w sobotę dziennik "La Stampa".
- Pojawił się pomysł na rzecz oszczędzania energii i szacunku dla środowiska. I tak postanowiliśmy na serio wystąpić z nową inicjatywą, by obniżyć cenę kawy. Uznaliśmy to za dobry pomysł, by zamortyzować podwyżki związane ze wzrostem cen surowców, ale bez rezygnacji z przyjemności dobrej jakości kawy czy śniadania w barze - wyjaśniła Valentina Venturino, która prowadzi bar z rodzicami.
Jak dodała, dzięki temu, że klienci przychodzą ze swoimi filiżankami, można zaoszczędzić energię i zużycie wody, bo zmywarka w barze mniej pracuje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"W Polskę na weekend". Najmniej znany region w Polsce. Lubuskie skrywa prawdziwe cuda
W Millesimo dodaje gazeta, miłośnicy kawy już przygotowali sobie zestawy do noszenia przy sobie.
Teraz klient zapłaci za espresso nie 1,20 euro, ale 0,70 jeśli przyjdzie ze swoją filiżanką, łyżeczką i cukrem.
2 euro za przekrojenie tosta
W ostatnim czasie media obiegły doniesienia o celowym zawyżaniu cen przez włoskich restauratorów. Z podanych informacji wynikało, że przekrojenie tosta na pół kosztuje dwa euro - tyle samo co dodatkowy talerzyk dla dziecka.
Propozycja baru w miejscowości Millesimo pokazuje inne podejście włoskich gastronomów.