Nietypowe zachowanie ludzi Kima. Usuwali ślady swojego lidera
Nietypowe zachowanie ochroniarzy po spotkaniu Władimira Putina i Kim Dzong Una. Wszystkie przedmioty, z którymi koreański dyktator miał kontakt, zostały dokładnie wyczyszczone lub usunięte.
Władimir Putin i Kim Dzong Un spotkali się w pekińskiej rezydencji Diaoyutai. W otwartej części spotkania rosyjski dyktator podziękował Kimowi za to, że wojska północnokoreańskie "odważnie i bohatersko" walczyły z ukraińskimi siłami zbrojnymi w obwodzie kurskim.
Kim Dzong Un odpowiedział, że Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna z pewnością udzieli Rosji pomocy, jeśli zajdzie taka potrzeba. - Potraktujemy to jako braterski obowiązek - zapewnił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zauważyli śpiących Rosjan. Decyzja mogła być tylko jedna
Nietypowe zachowanie ludzi Kima
Po rozmowach rosyjski korespondent Aleksandr Junaszew zwrócił uwagę na nietypowe zachowanie otoczenia Kim Dzong Una.
"Po zakończeniu negocjacji współpracownicy towarzyszący przywódcy Korei Północnej starannie usunęli wszelkie ślady obecności Kima. Zabrali szklankę, z której pił, przetarli tapicerkę fotela oraz te elementy mebli, których dotykał koreański lider" - napisał.
Prezes stowarzyszenia "Alfa" Siergiej Gonczarow przekazał kanałowi SHOT, że służby północnokoreańskie jako pierwsze na świecie zastosowały strategię "oczyszczenia" wszystkich śladów swojego przywódcy.
Według niego, pracownicy delegacji Kim Dzong Una zniszczyli wszystkie ślady jego pobytu na negocjacjach w Chinach, aby żadne ślady DNA nie trafiły do przeciwników Korei Północnej.
Czytaj więcej: