Nietypowa kolejność działań Sejmu? Najpierw zajmie się projektami ustaw Dudy, potem wetami
- Nie chcemy analizować tego, co było, chcemy pójść do przodu - powiedział przewodniczący komisji sprawiedliwości i praw człowieka Stanisław Piotrowicz z Prawa i Sprawiedliwości. Ta deklaracja to wytłumaczenie nietypowej kolejności działań Sejmu. Zamiast zająć się wetami Andrzeja Dudy, zacznie od prezydenckich projektów ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym.
Prezydent Andrzej Duda najpierw zawetował ustawy o SN i KRS, później przedstawił swoje projekty, które zostały złożone w Sejmie. Ta kolejność okazuje się niewiążąca dla posłów. Chcą działać po swojemu. Jak zapowiedział Piotrowicz, dopiero po rozpatrzeniu ustaw, analizie poddane zostaną weta, bo najważniejsze jest jak najszybsze przeprowadzenie reformy sądownictwa.
Przypomnijmy, że decyzję o wetach Duda ogłosił 24 lipca. Do Sejmu trafiły one zaś pod koniec lipca. Wciąż czekają na rozpatrzenie. W międzyczasie, we wtorek do Sejmu zdążyły wpłynąć prezydenckie projekty ustaw. Czy na to też trzeba będzie długo czekać? Wątpliwości rozwiał Piotrowicz.
Choć zaznaczył, że konkretnego terminu nie wyznaczono, to komisja sprawiedliwości i praw człowieka "przede wszystkim będzie się zastanawiać i zajmować propozycjami prezydenckimi".
Powód ustalenia kolejności działań
- Skoro wpłynęły projekty prezydenckie, to jest rzeczą zrozumiałą, że powinniśmy się tymi projektami zająć w pierwszej kolejności. Po pierwsze, wychodzą one naprzeciw, a nie chcemy w tej chwili oglądać się wstecz. Nie chcemy analizować tego, co było, chcemy pójść do przodu, mamy wytyczony kierunek: reformę wymiaru sprawiedliwości. I te projekty przybliżają nas do tego - mówił Piotrowicz.
Jak dodał, najważniejsze jest to, "co jest konstruktywne i posuwa nas do przodu", a nie cofanie się. - Skoro wpłynęły projekty ustaw o SN i KRS - będziemy zajmować się tymi projektami - zaznaczył.
Dlaczego weta odsunięto na bok? - Gdyby projektów nie było, być może szybciej wrócilibyśmy do rozpatrywania wet pana prezydenta. Skoro pan prezydent przedstawił nowe projekty, to zrozumiałe jest, że trzeba się zająć projektami - stwierdził Piotrowicz.
Zobacz, na czym polegają propozycje Dudy i czym różnią się od pomysłów PiS.