Niespokojnie w Donbasie. Tragiczny bilans ostatnich 24 godzin
• Bilans ostatniej doby walk w Donbasie: 7 ukraińskich żołnierzy zginęło, 14 zostało rannych
• Separatyści ostrzeliwują ukraińskie pozycje, używając artylerii
• Według ukraińskich informacji, Rosja wciąż dostarcza bojówkarzom sprzęt wojskowy
O 14 rannych i 7 poległych ukraińskich żołnierzach poinformował rzecznik administracji prezydenta do spraw operacji antyterrorystycznej, Andrij Łysenko. Przekazał wyrazy współczucia rodzinom i bliskim poległych żołnierzy. Łysenko podkreślił, że ataki separatystów są coraz częstsze.
W ciągu ostatniej doby do ostrzałów ukraińskich posterunków dochodziło praktycznie na całej linii rozdziału sił. Bojówkarze używali artylerii: haubic i moździerzy, ale też rakiet Grad. Ogółem Ukraińcy naliczyli 78 ataków.
Ponadto, jak zaznaczył Andrij Łysenko, ukraiński wywiad zauważył dostawy paliwa i sprzętu wojskowego z Rosji dla separatystów. Jak mówił, na stację w Doniecku przybył pociąg złożony z 30 platform z rosyjskimi czołgami i samobieżnymi systemami artyleryjskimi. Podobny, nieco mniejszy rosyjski transport przybył do Iłłowajska.
Wcześniej Ukraińcy informowali, że według ich danych, na terenach kontrolowanych przez separatystów jest około 700 rosyjskich czołgów.
Konflikt na wschodniej Ukrainie trwa od wiosny 2014 roku. Zginęło w nim ponad 9 tys. osób, a ponad 20 tys. zostało rannych. Według ukraińskich władz na terenie Donbasu znajduje się ok. 8 tys. żołnierzy regularnej armii rosyjskiej.
NA Ukrainie ciągle trwają dyskusje, jak postępować dalej z separatystami. Dyskutują, czy całkowicie odizolować dwie "republiki", odcinając nawet dostawy żywności, czy też stosować wobec nich bardziej miękką politykę, podyktowaną zobowiązaniami państwa ukraińskiego wobec własnych obywateli, którzy tam wciąż mieszkają.