Niespodziewany incydent z udziałem Benedykta XVI
Sympatycznym niezaplanowanym punktem audiencji generalnej nazwało Radio Watykańskie to, co wydarzyło się podczas spotkania Benedykta XVI z pielgrzymami w Auli Pawła VI. W pewnym momencie do papieża podszedł nie zatrzymywany przez nikogo mały chłopiec i porozmawiał z nim przez chwilę.
02.02.2011 | aktual.: 02.02.2011 19:05
Benedykt XVI kończył pozdrawiać pielgrzymów mówiących po angielsku, gdy z dalszych rzędów wyszedł na środek auli sześcioletni chłopiec i zaczął wchodzić po schodach prowadzących do papieskiego tronu.
Na wyraźny gest osobistego sekretarza papieża, księdza Georga Gansweina, żaden z obecnych żandarmów ani nikt z Gwardii Szwajcarskiej nie ruszył się ze swego miejsca i chłopiec mógł podejść do Benedykta XVI. Papież, nieco zaskoczony, pochylił się nad nim, zamienił z nim kilka słów, pogłaskał po policzku i pobłogosławił.
Przed tygodniem doszło z kolei do niepokojącego incydentu, kiedy również podczas audiencji, do papieża próbowało zbliżyć się dwóch mężczyzn z Malty. Głośno krzycząc usiłowali wręczyć Benedyktowi XVI list. Watykan zapewnił jednak, że w ich zachowaniu nie było żadnej agresji.
NaSygnale.pl: Policja szuka groźnego bandyty w czapce - oto on!