Niesiołowski wolał nominację od Kwaśniewskiego?
Stefan Niesiołowski, senator PO otrzymał wczoraj z rąk prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego nominację profesorską - pisze "Rzeczpospolita". Według informacji gazety, Niesiołowskiemu zależało, by zdążyć z odbiorem nominacji jeszcze z rąk Aleksandra Kwaśniewskiego, a nie Lecha Kaczyńskiego, który obejmie urząd pod koniec przyszłego tygodnia.
Niesiołowski zaprzecza. Nie głosowałem ani na Kwaśniewskiego, ani na Kaczyńskiego, więc nie miało to dla mnie znaczenia - mówi.
W odbiorze nominacji nie przeszkodziło Niesiołowskiemu to, że w 2000 roku nazwał prezydenta i Ryszarda Kalisza "pornograficznymi grubasami". Była to reakcja na zawetowanie przez prezydenta ustawy zakazującej wszelkiej pornografii. Przeprosiłem publicznie prezydenta i Ryszarda Kalisza. Przyjęli przeprosiny, ile razy mam się z tego tłumaczyć? - mówi dziś Niesiołowski.
O terminie odbioru nominacji mówi: Tak wypadło. Prezydent Kwaśniewski jest demokratycznie wybrany, tak jak i jego następca. Byłoby dziwactwem, gdybym czekał na kolejną głowę państwa - wyjaśnia na łamach "Rzeczpospolitej".(PAP)