Niepokojący komunikat w Chinach. Internauci spekulują
Chińskie władze wezwały w specjalnym komunikacie rodziny, by gromadziły zapasy "na wypadek sytuacji awaryjnych". Pojawiają się niepokojące spekulacje.
02.11.2021 09:32
Jak podała we wtorek agencja Reutera, komunikat władz w Chinach łączy się z kolejną falą koronawirusa i ulewnymi deszczami, które wywindowały ceny warzyw i wzbudziły obawy o ciągłość dostaw.
W mediach społecznościowych pojawiły się spekulacje, że zalecenia gromadzenia zapasów mogą być związane z rosnącymi napięciami wokół Tajwanu. Państwowe media zaprzeczają jednak takiej interpretacji.
"Za dużo wyobraźni"
Przypuszczenia internautów skomentował związany z Komunistyczną Partią Chin (KPCh) dziennik ekonomiczny "Jingji Ribao". Oceniono, że to "za dużo wyobraźni". Gazeta przekonuje, że celem komunikatu jest jedynie zapewnienie, by ludzie nie zostali bez potrzebnych towarów, jeśli na ich obszarze wprowadzony będzie lockdown.
Władze wezwały także do utrzymania stabilnych dostaw i cen oraz bezzwłocznego informowania o ewentualnych problemach.
Ceny w Chinach szaleją
W ubiegłym tygodniu ceny ogórków, szpinaku i brokułów były prawie dwa razy wyższe niż na początku października. Szpinak kosztował 16,67 juana (10,25 zł) za kilogram i był droższy od niektórych rodzajów mięsa wieprzowego – podał Reuters, cytując indeks cen warzyw w Shaoguangu, kluczowym ośrodku handlowym w Szantungu.
Koronawirus w Chinach. Atakuje Delta
W Chinach trwa obecnie walka z falą zakażeń wariantem koronawirusa Delta, która dotarła już do co najmniej 11 prowincji i regionów, głównie na północy kraju.
Władze wprowadzają surowe restrykcje, by wygasić ogniska zakażeń.