Nieoficjalnie: Marian Banaś złoży dymisję z funkcji prezesa NIK
Jak ustaliła Wirtualna Polska, dymisja Mariana Banasia jest przesądzona. Oficjalnie złoży rezygnację ze stanowiska prezesa Najwyższej Izby Kontroli z powodu kontroli jego oświadczeń majątkowych przez CBA. Kontrolerzy mieli zastrzeżenia, które nie zostały wyjaśnione przez prezesa NIK.
16.10.2019 | aktual.: 16.10.2019 19:06
Informację uzyskaliśmy w źródłach zbliżonych do kierownictwa rządu i Kancelarii Premiera. Usłyszeliśmy, że dymisja jest przesądzona. Do dymisji miał przekonać Banasia osobiście prezes Jarosław Kaczyński.
Nieoficjalnie chodzi o rozliczenia podatków
O godzinie 15.25 ukazał się w tej sprawie komunikat CBA.
- CBA zakończyło trwającą od 16 kwietnia kontrolę oświadczeń majątkowych Pana Mariana Banasia. Postępowanie obejmowało oświadczenia majątkowe złożone w latach 2015-2019. Obecnie prowadzone są czynności pokontrolne określone w art. 45 ustawy o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym, w ramach których m. in. kontrolowany może złożyć zastrzeżenia do protokołu kontroli. Pan Marian Banaś ma obecnie 7 dni na zgłoszenie uwag do zastrzeżeń CBA, które nie zostały wyjaśnione w trakcie trwania kontroli oświadczeń majątkowych. Do chwili zakończenia czynności CBA nie informuje o wynikach postępowania - napisał rzecznik CBA Temistokles Brodowski.
Według RMF FM, kontrola wykazała przynajmniej dwie nieprawidłowości związane z kwestiami skarbowymi. Chodzi o niejasny sposób rozliczania podatków przez obecnego szefa NIK.
Co dalej z Mateuszem Morawieckim? Wicepremier Sasin deklaruje
Przypomnijmy, Centralne Biuro Antykorupcyjne wzięło pod lupę m.in. kamienicę w Krakowie, w której do niedawna funkcjonował tzw. hotel na godziny.
Informacje o dymisji "przeciekały” do mediów od środy rano. Europoseł, były wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki informował, że kontrola oświadczeń majątkowych prezesa NIK już się zakończyła. - Może się okazać, że służby zadziałały całkiem nieźle. Nie jest wykluczone, że prezes Marian Banaś poda się niebawem do dymisji - mówił Patryk Jaki w TVN24.
Były wiceszef resortu sprawiedliwości zaznaczył, że "od początku pochodził do wyjaśnień prezesa NIK sceptycznie". - Niedostatecznie wszystko tłumaczył. Mnie jego wyjaśnienia nie przekonały i pan Banaś powinien co najmniej rozważyć podanie się do dymisji - stwierdził.
Z kolei NIK w komunikacie informował w środę przed południem, iż Marian Banaś nie złożył rezygnacji z pełnionej funkcji. - Prezes NIK przebywa na urlopie bezpłatnym, a zadania Najwyższej Izby Kontroli realizowane są zgodnie z przyjętym planem pracy - czytamy w komunikacie NIK.
Będzie dodatkowe posiedzenie?
Nieoficjalnie mówi się, że po tym jak Banaś złoży rezygnację, będzie zwołane dodatkowe posiedzenie Sejmu i Senatu. Tak, by móc wybrać nowego prezesa NIK, a senatorowie PiS mogli go pozytywnie zaopiniować. Mówiła o tym dzisiaj w Sejmie posłanka PO Izabela Leszczyna, - Według "kuluarowych informacji", które do mnie dotarły, podczas posiedzenia wybrany zostanie nowy szef NIK w miejsce ustępującego ze stanowiska Mariana Banasia. Posłowie już o tym wiedzą – mówiła Leszczyna.
Dodatkowe posiedzenie miałoby się odbyć przed upływem 30 dni od przeprowadzenia wyborów, czyli przed 12 listopada. To najpóźniejszy termin zwołania obrad nowego Sejmu przez prezydenta Andrzeja Dudę.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl