"Nieobsadzanie ambasad - działanie przeciwko polskim interesom"
Poseł SLD Tadeusz Iwiński zarzucił kierownictwu MSZ opieszałość w obsadzaniu polskich placówek
dyplomatycznych. Jego zdaniem, jest to działanie przeciw polskim
interesom. Zapewniam, że podchodzimy do obsady placówek z
odpowiednią pieczołowitością - odpowiedział wiceszef MSZ Paweł
Kowal.
05.07.2007 | aktual.: 05.07.2007 11:25
Polska utrzymuje na całym świecie około stu ambasad i stałych przedstawicielstw. Od dłuższego czasu czwarta część tych placówek jest nieobsadzona - mówił Iwiński. Poseł pytał o długotrwałe nieobsadzanie stanowisk ambasadorów RP w ponad 20 placówkach, w tym w wielu kluczowych państwach UE.
Jak podkreślił, bez ambasadorów nie można prowadzić skutecznej polityki zagranicznej. To jest działanie przeciwko polskim interesom - podkreślił Iwiński.
Wśród wakatów na stanowiskach ambasadorów wymienił placówki we Francji, Turcji, Austrii, Szwajcarii._ Ale szczególnym skandalem jest nieobsadzenie placówki w Lizbonie, która objęła 1 lipca przewodnictwo w UE i jest teraz najważniejszą stolicą tej organizacji_ - mówił w czwartek Iwiński.
Jakie są powody takiego stanu rzeczy? - pytał.
Kowal odparł, że w ramach rotacji również w tym roku następują zmiany na kilkudziesięciu placówkach. W większości przypadków wynikają one z upływu zwyczajowego czasu pracy. Względnie duża rotacja wynika z zapowiadanej wymiany kadr. Zawsze szefami placówek w randze charge d'affaires są doświadczeni dyplomaci - zaznaczył.
Jak dodał, kilkanaście kandydatur jest zaawansowanych w przygotowaniach do objęcia miejsc w ambasadach
W najbliższym czasie misję rozpoczną nowo mianowani ambasadorowie w Argentynie i na Kubie. Niebawem do sejmowej komisji spraw zagranicznej trafi też wniosek ministra spraw zagranicznych o zaopiniowanie kolejnych ambasadorów w tym kandydata na ambasadora w Lizbonie- podkreślił Kowal.
Na odpowiedź Kowala zareagował Iwiński. Doceniam spokój w odpowiedzi pana ministra, ale sytuacja woła o pomstę do nieba. Należałoby raczej krzyczeć. Nigdy takiej sytuacji nie było. Od kilku lat wiadomo było, że Portugalia obejmie przewodnictwo, argument że są charge d'affaires jest niepoważny (...) Proszę by pani minister podjęła określone kroki, bo ta sytuacja nie może się utrzymać - oświadczył Iwiński.