Niemowlę zmarło w szpitalu. Rodzice z zarzutami

W poniedziałek, w szpitalu w Głogowie na Dolnym Śląsku, zmarł niespełna półroczny chłopiec. Dziecko zostało przyjęte do placówki medycznej pod koniec lutego z poważnymi obrażeniami głowy i klatki piersiowej. Rodzice dziecka przebywają w areszcie, usłyszeli zarzuty.

Półroczne niemowlę zmarło w szpitalu w Głogowie
Półroczne niemowlę zmarło w szpitalu w Głogowie
Źródło zdjęć: © Pixabay
Justyna Lasota-Krawczyk

29 lutego, mając zaledwie 11 tygodni, chłopiec został przewieziony do szpitala w Zielonej Górze, położonym w województwie lubuskim. Lekarze, zaniepokojeni stanem zdrowia niemowlęcia, zdecydowali się powiadomić prokuraturę. Wskazali, że ciężkie obrażenia głowy i klatki piersiowej mogły być wynikiem stosowania przemocy.

Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy, prok. Liliana Łukasiewicz, poinformowała, że chłopiec zmarł w poniedziałek rano w szpitalu w Głogowie. Prokurator zdecydował o przeprowadzeniu sekcji zwłok, która odbędzie się w środę w Zakładzie Medycyny Sądowej w Zielonej Górze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zarzuty dla rodziców

Wyniki sekcji zwłok mogą wpłynąć na zmianę zarzutów, które prokuratura w Głogowie postawiła rodzicom dziecka w marcu. Monika M., 34-letnia matka chłopca, oraz 40-letni Marcin G., ojciec malucha, są mieszkańcami Przemkowa na Dolnym Śląsku. Są podejrzani o znęcanie się zarówno fizyczne, jak i psychiczne nad dwójką swoich dzieci - chłopcami - tragicznie zmarłym niemowlęciem i dwulatkiem.

- Według naszych ustaleń rodzice znęcali się nad dwuletnim dzieckiem, od kiedy się urodził. Chłopiec był bity pięściami oraz wulgarnie wyzywany (…). Nad młodszym chłopcem również znęcano się od chwili jego urodzin - przekazała Prokurator Rejonowa w Głogowie Katarzyna Kasperczak.

Obecnie rodzice przebywają w areszcie. W przypadku skazania, grozi im kara do 20 lat pozbawienia wolności.

Dwuletni chłopiec został odebrany rodzicom na początku marca. Obecnie przebywa pod opieką zastępczą.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (22)