Trwa ładowanie...

Niemieckie media: Polska walczy o węgiel

UE chce rozwijać odnawialne źródła energii, ale rząd w Warszawie ma inne plany. Spór blokuje ważną reformę - pisze "Die Welt".

Kopalnia TurówKopalnia TurówŹródło: PAP, fot: Maciej Kulczy�ski
d2y4gvl
d2y4gvl

O podejściu polskiego rządu do kwestii energetycznych pisze w czwartek, 20 lipca, dziennik "Die Welt". Gazeta zauważa, że Polska domaga się unijnych dotacji dla elektrowni węglowych przez kolejne lata. Według Warszawy tylko w taki sposób można obecnie zabezpieczyć dostawy energii elektrycznej w Europie.

"Prawie wszystkie inne państwa odrzucają ten postulat, w tym Niemcy. Spór blokuje obecnie projekt, który ma wpływ na miliony ludzi w UE - a nawet poza nią" - ocenia "Die Welt".

Gazeta wyjaśnia, że politycy państw UE szukają obecnie odpowiedzi na pytanie, jak można uniknąć ponownego wzrostu cen energii w przypadku kolejnego kryzysu. Unia chce dać konsumentom prawo do umów ze stałą ceną, aby chronić ich przed wahaniami cen. W całej UE ma być też promowana energia z odnawialnych źródeł. W tym celu planowane są dotacje dla turbin wiatrowych i parków solarnych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

PiS wyraźnie słabnie. Mówił o “znamiennym" sondażu "prorządowego" CBOS

Polska nadal stawia na węgiel

"Polska również chce chronić swoich odbiorców energii elektrycznej, ale za pomocą innych środków. (…) Konkretnie: Warszawa chce wsparcia finansowego dla rezerwowych elektrowni węglowych, które są w stanie gotowości i są uruchamiane, kiedy wiatr i słońce nie dostarczają wystarczającej ilości energii" - czytamy. Dotychczasowe przepisy unijne przewidują, że Polska może subwencjonować elektrownie węglowe tylko do 2025 roku. Rząd w Warszawie chce przedłużenia tego okresu o trzy lata.

d2y4gvl

Parlament Europejski nie odrzucił jednoznacznie polskiego żądania, ale do największych krytyków polskiego pomysłu należą Niemcy. Robert Habeck, minister gospodarki i ochrony klimatu, uważa, że dalsze dotowanie energii węglowej byłoby złym rozwiązaniem. Koncepcję przedstawioną przez Parlament UE popiera również środowisko biznesowe, które - jak pisze "Die Welt" - oczekuje po nowych przepisach większej stabilności w planowaniu inwestycji.

"Trudny dylemat"

Najpierw regulacje trzeba jednak przyjąć. Uzyskanie zgody wszystkich państw może okazać się trudne. "Jak dotąd nic nie wskazuje na to, by Polska podjęła działania w sprawie węgla. Kraj ten czuje się być zdany na to źródło energii -ale niemieccy Zieloni raczej nie będą w stanie zgodzić się na dopłaty do węgla. To dylemat, który trudno będzie rozwiązać" - stwierdza "Die Welt".

O polskim podejściu do węgla pisze w czwartek także berlińska gazeta "Die Tageszeitung" ("TAZ"). Chodzi o sprawę kopalni Turów. Na początku tygodnia Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił postanowienie o wstrzymaniu wykonania decyzji środowiskowej w sprawie Turowa. Tym samym odkrywkowa kopalnia węgla brunatnego na styku Polski, Niemiec i Czech może kontynuować wydobycie.

"Premier Polski Mateusz Morawiecki był tak zadowolony z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA) w Warszawie, że we wtorek wieczorem zamieścił na Facebooku klip wideo: 'Postawiliśmy na swoim' - mówi, siedząc z podwiniętymi rękawami przy stole" - cytuje słowa premiera "TAZ".

d2y4gvl

Morawiecki o "ekoterrorystach z Zachodu"

Autorka tekstu Gabriele Lesser zauważa, że Morawiecki kończy swoje przesłanie uwagą skierowaną do Niemiec "jak to zwykle bywa w kampanii wyborczej rządzących narodowych populistów z PiS: 'Nie daliśmy się zaszantażować ekoterrorystom z Zachodu, a zwłaszcza z Niemiec'". Lesser pisze, że NSA w swoim wtorkowym orzeczeniu uchylił jednak tylko tymczasowy nakaz wydany 31 maja przez Wojewódzki Sąd Administracyjny, który "nie miał na celu czasowego zamknięcia kopalni z dnia na dzień, jak przedstawiał to PiS i wielu ekspertów z nim związanych".

"TAZ" przypomina, że ostateczna decyzja w sprawie przyszłości kopalni zostanie podjęta dopiero pod koniec sierpnia. Dalszemu przedłużeniu działalności Turowa sprzeciwiają się m.in. saksońskie miasto Żytawa (Zittau), a także czeskie i niemieckie oddziały Greenpeace. Ich zdaniem konsekwencje kopalni odkrywkowej Turów nie zostały wystarczająco uwzględnione przy podejmowaniu decyzji.

Źródło: Monika Stefanek / Deutsche Welle

Czytaj więcej:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2y4gvl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2y4gvl
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj