Niemiecki samolot bojowy rozbił się w Szwajcarii
Niemiecki samolot bojowy Tornado rozbił się w Alpach Szwajcarskich. Zginął jeden z dwóch członków załogi zginął - poinformowała szwajcarska policja.
Katastrofa nastąpiła około godziny 15.00 na terenie gminy Lauterbrunnen w południowej części kantonu berneńskiego. Krótko przedtem powracający z ćwiczeń na Korsyce do Niemiec samolot uzupełnił paliwo na szwajcarskim lotnisku wojskowym Emmen w kantonie Lucerny.
Obaj członkowie załogi katapultowali się. Znaleziono ich na lodowcu. Jeden z nich był już martwy, drugi - ranny.
Jost Brunner, prezes gminy Lauterbrunnen, powiedział szwajcarskiemu radiu, że w trakcie przechadzki zauważył samolot lecący wzdłuż doliny na małej wysokości. Zaczął się wznosić dopiero w miejscu, gdzie dolina się zwęża. Zniknął za górą Schwarzmoench - relacjonował Brunner.
Według szwajcarskich władz lotniczych, odrzutowy Tornado leciał po wyznaczonej trasie z Nimes w południowej Francji do macierzystej bazy Lechfeld koło Augsburga w Bawarii.