Trwa ładowanie...
d2mu6in
11-02-2007 13:35

Niemiecka prasa: Polska ma nas za wrogów

Niemiecka prasa sporo miejsca poświęca sytuacji w Polsce oraz stosunkom polsko-niemieckim. "Dlaczego narodowi konserwatyści w Polsce uważają Niemców za wrogów?" - pyta "Frankfurter Allgemeine
Sonntagszeitung" ("FAS").

d2mu6in
d2mu6in

Opublikowany w "FAS" artykuł "Bohaterowie, zdrajcy, tchórze" wyszedł spod pióra warszawskiego korespondenta gazety Konrada Schullera. Dziennikarz przypomina na wstępie, że prezydenci Polski i Niemiec Lech Kaczyński i Horst Koehler wymienili się po finale mistrzostw świata w piłce ręcznej szalami kibiców, żeby pokazać, że są przyjaciółmi.

"To był jednak pusty gest" - pisze Schuller, podkreślając, że dzień wcześniej brat prezydenta, premier Jarosław Kaczyński udzielił w "Dzienniku" wywiadu prasowego, w którym "zasypał Niemcy gradem zarzutów". "Rewanżyzm wypędzonych, fałszowanie historii, germanizacja - wszystkie krytyczne wobec Niemców tematy ostatnich lat zostały wyciągnięte, tak jakby wkrótce miało dojść do bitwy" - komentuje Schuller.

Narodowo-konserwatywne elity w Polsce traktują dyskusje z Niemcami jak "słowną kontynuację" II wojny światowej - czytamy w artykule. Autor zwraca w tym kontekście uwagę na biografię braci Kaczyńskich, udział rodziców w Powstaniu Warszawskim, dojrzewanie w ruinach zniszczonej Warszawy. Schuller przywołuje wcześniejszą wypowiedź Lecha Kaczyńskiego, że stosunek jego i brata do Niemiec długo przypominał obraz miasta ich dzieciństwa: "pole bitwy poorane nienawiścią".

Zdaniem autora, pojęcie wrogości dobrze oddaje stosunek niektórych polskich narodowych konserwatystów do Niemiec. Ich najważniejszą bronią jest "polityka historyczna", której głównym celem jest "scementowanie niemieckiej winy" i odsunięcie na drugi plan dyskusji o własnych wyrzutach sumienia. Naukowe kryteria schodzą w tej "politycznej historiografii" na drugi plan - zauważa Schuller.

d2mu6in

"Der Spiegel" w artykule "Kultura podejrzliwości" napisał, że bracia Kaczyńscy są "opętani" ideą walki przeciwko komunistycznym układom. "Jednak ich plan moralnej rewolucji i powszechnych rozliczeń przeszłości dzielą kraj" - czytamy.

"Krytycy ostrzegają przed kulturą totalnej podejrzliwości. Zamiast troszczyć się o politykę europejską, dalsze pojednanie z Niemcami i ogromne bezrobocie w kraju (15%), nowe kierownictwo usuwa z drogi, nie robiąc żadnej różnicy, zarówno politycznych przeciwników, jak i krytyczne umysły" - pisze "Der Spiegel".

Tygodnik opublikował także wywiad z byłym ministrem spraw zagranicznych Władysławem Bartoszewskim.

Bartoszewski powiedział, że nie wie, skąd premier Jarosław Kaczyński czerpie taki negatywny obraz Niemiec. Być może jest to spowodowane tym, że prawie nigdy nie wyjeżdżał za granicę - zasugerował. Były szef polskiego MSZ przestrzegł jednak przed przesadną oceną obecnych trudności w polsko-niemieckich stosunkach.

Mam prawie 85 lat, a rząd będzie jeszcze urzędował najwyżej przez dwa lata i siedem miesięcy. Jestem pewien, że - jeśli tak zechce Bóg - umrę za kadencji innego rządu - powiedział Bartoszewski w wywiadzie dla tygodnika "Der Spiegel". (zel)

Jacek Lepiarz

d2mu6in
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2mu6in
Więcej tematów