Niemieccy rolnicy zablokowali przejście graniczne z Polską

Blokada rozpoczęła się w piątek wczesnym popołudniem. Zainicjowaną przez niemieckich rolników akcję wsparli rolnicy z Polski. Protestują przeciwko transportowi zboża z Ukrainy.

"Kolejny raz (szósty ) w tym roku wychodzimy na ulicę" - napisał na portalu X jeden z protestujących.

Protestujący zapowiadają, że nie będę wpuszczać samochodów z jednej ani drugiej strony granicy. Szczególnie w piątkowych godzinach szczytu może doprowadzić to do poważnych utrudnień na drogach dojazdowych do przejścia granicznego. Policja apeluje, żeby korzystać z innych dostępnych tras.

W czwartek belgijscy rolnicy pojawili się przed Parlamentem Europejskim w Brukseli. Tysiące ciągników zablokowało zablokowało Plac Luksemburski i drogi dojazdowe do stolicy. Pod Parlamentem Europejskim funkcjonariusze użyli armatki wodne i gaz łzawiący.

Rolnicy w całej Europie protestują w ostatnim czasie m.in. przeciwko polityce i regulacjom UE dotyczącym rolnictwa oraz importowi produktów rolnych spoza UE, głównie z Ukrainy. Kulminacją niezadowolenia wśród rolników był Europejski Zielony Ład, którego celem jest uczynienie Europy neutralną pod względem emisji dwutlenku węgla do 2050 roku oraz ustawa o przywracaniu przyrody, która ma na celu poprawę różnorodności biologicznej w ekosystemach rolniczych. Regulacje nałożyły na europejskich rolników nowe wymagania i obciążenia.

W Niemczech trwają strajki ostrzegawcze komunikacji publicznej. Objęły ponad 80 miast w 15 krajach związkowych. Na ulice nie wyjechały autobusy i tramwaje, nie kursuje metro. Drugi dzień nie działa też lotnisko w Hamburgu.

W strajku uczestniczy około 90 tys. pracowników.

Źródło: TVN24, WP Wiadomości