Niemiec chce pałacu
Zabytkowy pałac w Wierzbiczanach w woj.
kujawsko-pomorskim, ważne miejsce w historii Polski, wraz z
liczącym czternaście hektarów pięknym parkiem niebawem może stać
się własnością obywatela Niemiec - Albrechta von Harniera,
spadkobiercy właściciela tej nieruchomości w czasach zaboru
pruskiego. MSWiA wszczęło już procedury administracyjne w tej
sprawie - pisze "Nasz Dziennik".
27.01.2005 | aktual.: 27.01.2005 07:06
W 2004 roku ministerstwo wydało 1244 zezwolenia na nabycie polskiej ziemi przez cudzoziemców, zaś bez obowiązku uzyskiwania zezwolenia dokonano 2323 takich transakcji - podaje dziennik. "Agencja Nieruchomości Rolnych zamierza sprzedać tę nieruchomość w drodze przetargu nieograniczonego, zgodnie z obowiązującymi przepisami. Albrecht von Harnier wystąpił do ANR z wnioskiem o zakup lub dzierżawę tej nieruchomości" - poinformował "Nasz Dziennik" Stanisław Nowakowski, zastępca dyrektora Agencji Nieruchomości Rolnych w Bydgoszczy.
Pałac w Wierzbiczanach, wraz z otaczającym go czternastohektarowym parkiem, od 1992 roku pozostaje w administracji ANR. W okresie PRL ten zabytkowy, piękny pałacyk, tak jak większość podobnych nieruchomości, ulegał stopniowej dewastacji, czego nie powstrzymało przekazanie go Agencji Nieruchomości Rolnych. Jak się nieoficjalnie dowiedziała gazeta, instytucja nie ma niezbędnych pieniędzy na remont. Wyjścia chce szukać w sprzedaży pałacu i okolicznego parku. Z tego właśnie zamierza skorzystać Albrecht von Harnier, którego przodkowie w czasach zaboru pruskiego mieszkali w pałacu - podaje "Nasz Dziennik".
"Pan Albrecht von Harnier wystąpił o wydanie zezwolenia ministra spraw wewnętrznych i administracji i trwa w tym zakresie postępowanie administracyjne" - twierdzi Marek Gieorgica z ministerstwa. Możliwość przejęcia pałacu i ziemi w Wierzbiczanach przez spadkobierców pruskich zaborców bulwersuje mieszańców Kujaw, zwłaszcza tych, którzy zarówno w okresie zaboru pruskiego, jak i okupacji hitlerowskiej byli wysiedlani z mieszkań, których rodziny mordowano w masowych egzekucjach - pisze dziennik.
"Zaniepokojeni faktem, że polska ziemia może stać się własnością Albrechta von Harniera zaczęliśmy akcję zbierania podpisów pod protestem, który chcemy skierować do MSWiA oraz do ANR. Nie dopuścimy do tego, aby właścicielem kolejnej polskiej nieruchomości stał się Niemiec" - powiedział gazecie Marcin Wroński (LPR), lider kujawsko-pomorskiej Wspólnoty Ofiar Niemieckich Wypędzeń.