Niemcy. Wybór neonazisty na sołtysa zostanie unieważniony?

Zaledwie kilka dni po tym, jak Jagsch został wybrany szefem władz lokalnych w środkowych Niemczech, członek prawicowej ekstremistycznej Partii Narodowo-Demokratycznej (NPD) może jednak nie objąć swojego stanowiska. Lokalna rada w Altenstadt-Waldsiedlung w Hesji podjęła decyzję o unieważnieniu głosowania w poniedziałek.

"7 z 9 członków lokalnej rady podpisało się pod wnioskiem o usunięcie Jagscha z urzędu" przekazała Lucia Puttrich z lokalnego CDU. "Tak, popełniono poważny błąd - ale został on rozpoznany i również jest odpowiednio korygowany" - dodała Niemka w rozmowie z Hessischer Rundfunk.

Do wyrzucenia Jagscha z urzędu potrzebna jest większość 2/3 głosów, jednak nadal nie jest wiadomo kiedy polityk NPD zostanie poproszony o odejście. On sam zapowiedział, że nigdzie się nie wybiera. W rozmowie z agencją DPA zapowiedział zbadanie legalności wniosku rady.

Wioska trafiła na pierwsze strony gazet w Niemczech po tym, jak rada jednogłośnie wybrała polityka NPD na stanowisko w zeszły czwartek. To ugrupowanie ultraprawicowe z neonazistowskimi elementami. W jej programie można znaleźć punkty o konieczności rewizji granic państwowych, w tym z Polską, a także o przywróceniu niemieckiej marki. Federalny Sąd Konstytucyjny uznał ją za "antykonstytucyjną", jednak nie doprowadził do jej delegalizacji.

Jagsch jest zagorzałym przeciwnikiem przyjmowania imigrantów. W 2016 roku było o nim głośno po tym, jak po wypadku samochodowym pomocy udzielili mu syryjscy uchodźcy. Tuż po czwartkowym wyborze napisał na Facebooku, że "chce pracować na rzecz miasta bez względu na polityczne podziały". Poprzedni sołtys zrezygnował ze stanowiska, a innego kandydata nie było.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: dw.com