Niemcy: transport odpadów nuklearnych wyruszył do Francji
Transport odpadów radioaktywnych bez przeszkód wyruszył we wtorek z elektrowni w Grafenrheinfeld w Bawarii do zakładów utylizacyjnych w La Hague w zachodniej Francji.
Ciężarówka z ładunkiem zużytego paliwa dojechała na stację kolejową w oddalonym o kilkanaście kilometrów Gochsheim, gdzie kontenery zostaną przeładowane na pociąg, który zawiezie je na stację w przygranicznym mieście Woerth. Tam zostanie sformowany jeden skład złożony z wagonów z odpadami z Grafenrheinfeld oraz elektrowni w Philippsburgu w Badenii- Wirtembergii i Biblis w Hesji.
Na stacji w Gochsheim przeciwko transportowi protestowało kilkudziesięciu przeciwników energii nuklearnej, ale - jak informuje policja - obyło się bez jakichkolwiek incydentów. Organizacja ekologów Greenpeace podała natomiast, że 15 jej zwolenników okupuje most kolejowy niedaleko miejscowości Schweinfurt, leżący na trasie pociągu z odpadami.
W Niemczech nie ma zakładu przerabiającego zużyte paliwo nuklearne, dlatego na mocy międzyrządowego porozumienia jest ono wysyłane do zakładów we Francji. Potem zużyte paliwo nuklearne wraca z powrotem do kraju pochodzenia.
W latach 80. protesty ekologów udaremniły kontynuowanie budowy niemieckich zakładów przerobu paliwa jądrowego w Wackersdorf w Bawarii. W 1997 r., po masowych protestach przeciwko transportom na składowisko w Gorleben w Dolnej Saksonii, niemieckie władze zaprzestały odbierania wysłanych wcześniej odpadów. W odpowiedzi strona francuska odmówiła przyjmowania kolejnych transportów z Niemiec. (mag)