Niemcy stanowczo ws. słów Trumpa. "Nie będzie współpracy z Rosją"
Annalena Baerbock, niemiecka minister spraw zagranicznych, wyklucza współpracę z Rosją w ramach G7, podkreślając zagrożenie dla bezpieczeństwa Europy.
Prezydent USA Donald Trump przekazał w czwartek podczas ceremonii podpisywania rozporządzeń dotyczących nowych ceł, że wyrzucenie Rosji z grupy państw G8 (obecnie G7) po zajęciu Krymu było błędem i że chciałby, aby ponownie stała się ona jej członkiem. Oznajmił również, że Władimir Putin także chciałby zostać ponownie przyjęty.
- Chciałbym, żeby wrócili. Myślę, że wyrzucenie ich było błędem. To nie jest kwestia tego, czy lubimy Rosję, czy nie. To było G8 - powiedział Trump.
Rosja była członkiem G7, znanej wówczas jako G8, do momentu aneksji Krymu w 2014 roku, co doprowadziło do jej wykluczenia. Baerbock, odnosząc się do słów Trumpa, podkreśliła, że nie ma możliwości współpracy z Rosją w ramach G7.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trump i Putin razem 9 maja? Ekspert: To realny scenariusz
W rozmowie z wiceprezydentem J.D. Vance'em, Baerbock zaznaczyła, że "sztuczny pokój" w Ukrainie mógłby prowadzić do dalszej rosyjskiej agresji, co stanowiłoby zagrożenie dla bezpieczeństwa Europy.
Rola G7
G7 to grupa siedmiu państw, które tworzą największe rozwinięte gospodarki i demokracje na świecie. W skład grupy wchodzą Stany Zjednoczone, Japonia, Niemcy, Wielka Brytania, Francja, Włochy i Kanada. Przywódcy tych państw, wraz z przewodniczącymi Rady Europejskiej i Komisji Europejskiej, spotykają się co roku na szczytach polityczno-gospodarczych.