Niemcy: ruszamy z odsieczą Amerykanom
Niemiecki minister obrony Rudolf Scharping ujawnił w wywiadzie dla poniedziałkowego numeru dziennika Der Tagesspiegel, że większość kontyngentu Bundeswehry, wysyłanego do pomocy Amerykanom, zostanie skierowana poza Afganistan.
12.11.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Niemcy zadeklarowały udział w operacji antyterrorystycznej 3,9 tys. swoich żołnierzy. Udział w walkach w Afganistanie może wziąć tylko 100-osobowy oddział specjalny do zadań na tyłach wroga. Żołnierze ci są przeszkoleni w uwalnianiu zakładników lub chwytaniu zbrodniarzy wojennych, co czynili już w Bośni.
Według Rudolfa Scharpinga, nie ma jeszcze konkretnych planów dla 800 ekspertów do walki z zagrożeniem bakteriologicznym i chemicznym. Będą oni mieć do dyspozycji pojazdy-laboratoria "Fuchs".
Samoloty transportowe mają przewozić zaopatrzenie dla Amerykanów nie do Afganistaniu, lecz do bazy Incirlik w Turcji. Szpitalny Airbus będzie zaś na lotnisku wojskowym pod Kolonią czekał na sygnał, by w razie potrzeby przywieźć rannych do Europy. Okręty natomiast mają chronić tankowce w rejonie Afryki.
Minister Scharping przewiduje, że przygotowanie niemieckiego kontyngentu potrwa do dwóch miesięcy. (kar)