Niemcy. Polacy skazani za nielegalną produkcję papierosów

Oskarżonymi o nielegalną produkcję papierosów jest sześciu Polaków i sześciu Ukraińców w wieku od 28 do 60 lat. Jedenastu z nich usłyszało wyrok.

W środę, 5 maja, sąd krajowy w Kleve w zachodnich Niemczech skazał każdego z nich na dwa i pół roku pozbawienia wolności. Postępowanie przeciwko jednemu z oskarżonych zostało przerwane ze względu na kwarantannę – podał sąd. Mężczyźni przebywają w areszcie.

Jak wyjaśniła rzeczniczka sądu, zostali skazani m.in. za uchylanie się od płacenia podatków, paserstwo i naruszenie znaku towarowego.

Zobacz też: Prezes PiS ograł opozycję? "Kaczyński może być szczęśliwy"

Nielegalna fabryka papierosów mieściła się w Kranenburgu koło Kleve, tuż przy granicy z Holandią. W jednej z hal przemysłowych gang wyprodukował około jedenastu milionów papierosów.

Do produkcji mieli używać nieopodatkowanego tytoniu. Następnie, aby móc sprzedawać swoje papierosy, podrabiali opakowania trzech chronionych marek. W ten sposób, jak głosi wyrok sądu, dopuścili się oszustwa podatkowego w wysokości prawie 3 mln euro. Wcześniej prokuratura oskarżyła ich o uchylanie się od płacenia podatków na kwotę 4,6 mln euro.

Ze względu na brak odpowiednio dużej sali sąd krajowy w Kleve musiał przenieść rozprawę do Duesseldorfu.

Do aresztowania Polaków i Ukraińców z nielegalnej fabryki papierosów doszło w sierpniu 2020 r. W akcji uczestniczyły specjalne jednostki celne. Całość poprzedziło trwające miesiącami śledztwo.

Według służb celnych jest to dopiero czwarty zakład produkujący nieopodatkowane papierosy, jaki do tej pory wykryto w Niemczech. Podobne nielegalne zakłady policja odkryła w 2003 i 2005 roku.