WAŻNE
TERAZ

Prezydent wetuje kolejną ustawę. "Przepisy zagrażają wolnościom Polaków"

Niemcy. Polacy przed sądem za porwanie

Ich związek już dawno się rozpadł, ale 52-latek nie mógł się z tym pogodzić. Z kompanem uknuł plan porwania w Niemczech byłej partnerki. Obaj porywacze odpowiedzą przed sądem.

Niemcy. Polacy przed sądem za porwanie
Źródło zdjęć: © Getty Images
Arkadiusz Jastrzębski

Osiem dni trwała odyseja 47-letniej Polki porwanej w Niemczech przez byłego partnera i jego kompana. W czerwcu 2019 roku uprowadzili kobietę w Aspach (Badenia-Wirtembergia), gdzie opiekowała się starszą panią. Ich plan nie zakładał jednak porwania do Polski. Kamperem udali się w stronę niemiecko-francuskiego pogranicza.

Teraz obaj mężczyźni stanęli przed sądem w Stuttgarcie. Jak głosi akt oskarżenia, 52-latek dokładnie zaplanował porwanie. W przebiegły plan wtajemniczył 24-letniego pracownika swojego warsztatu samochodowego. Teraz młodszy mężczyzna jest podejrzany o współudział w porwaniu.

Na początku czerwca ubiegłego roku obaj pojechali do Niemiec, gdzie pod fałszywym pretekstem zwabili kobietę na spotkanie podczas przerwy w pracy i wspólnie ruszyli w kierunku Francji.

Zobacz wideo: Rafał Trzaskowski i współpraca z PiS? Kandydat KO i prezydent Warszawy podaje nazwiska

Tam jednak ich plan zaczął się komplikować. Już wieczorem pierwszego dnia samochód utknął na leśnej drodze w Alzacji. Porywacze i ich ofiara szli dalej pieszo. Mieli tylko namiot i śpiwory. Świadkowie zauważyli ich w rejonie francuskiej gminy Hagenau, nagrała ich nawet kamera myśliwego.

Porwać lub zabić

Na końcu porywaczy zgubiło pragnienie. Jednego z nich rozpoznano, kiedy kupował wodę. Policja udała się jego śladem, docierając do ukrytego w lesie namiotu. Ósmego dnia od porwania udało się oswobodzić kobietę. Jej stan jest stosunkowo dobry, cierpi jednak na silne zaburzenia lękowe.

Jej były narzeczony działał pod wpływem zazdrości, może nawet zemsty. Kiedy usłyszał o jej nowym związku, postanowił ją porwać albo nawet zabić – uważa niemiecka prokuratura. Proces przed sądem w Stuttgarcie potrwa co najmniej do końca lipca.

(DPA/dom)

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Uderzył w karetkę na sygnale. Cztery osoby w szpitalu
Uderzył w karetkę na sygnale. Cztery osoby w szpitalu
Macron dopiekł Putinowi. "Nie ma tam niezależnych instytucji"
Macron dopiekł Putinowi. "Nie ma tam niezależnych instytucji"
Bruksela wzywa przedstawiciela Białorusi. Ma się tłumaczyć
Bruksela wzywa przedstawiciela Białorusi. Ma się tłumaczyć
Paliwo w grudniu. Oto prognozy na początek miesiąca
Paliwo w grudniu. Oto prognozy na początek miesiąca
Pilny alert RCB. Ostrzegają przed podróżami do Wenezueli
Pilny alert RCB. Ostrzegają przed podróżami do Wenezueli
Incydent na kolei. Pociąg uszkodzony w czasie jazdy
Incydent na kolei. Pociąg uszkodzony w czasie jazdy
Makabryczny finał poszukiwań. Ciało Marka Kubaczki znaleziono w grobie innej osoby
Makabryczny finał poszukiwań. Ciało Marka Kubaczki znaleziono w grobie innej osoby
Niemcy oddają zrabowane dobra. Jest także wniosek ws. podejrzanych o dywersję [SKRÓT DNIA]
Niemcy oddają zrabowane dobra. Jest także wniosek ws. podejrzanych o dywersję [SKRÓT DNIA]
Kazik tłumaczy się po krytykowanym koncercie. "Mój czas nadszedł"
Kazik tłumaczy się po krytykowanym koncercie. "Mój czas nadszedł"
"Pospieszcie się". Tusk zwrócił się do Niemców
"Pospieszcie się". Tusk zwrócił się do Niemców
AfD. Dziwaczne wystąpienie na kongresie młodzieżówki
AfD. Dziwaczne wystąpienie na kongresie młodzieżówki
Rosjanie wzmocnili ofensywę. Największe postępy na froncie od roku
Rosjanie wzmocnili ofensywę. Największe postępy na froncie od roku