Niemcy o polskiej martyrologii
Niemiecki dziennik "Tageszeitung" (Taz)
przedstawia niemieckie reakcje na propozycję
wicemarszałka Sejmu Marka Kotlinowskiego, by powołać w Berlinie
"Centrum polskiej martyrologii".
Poseł Ligi Polskich Rodzin zgłosił taką propozycję w ubiegłym tygodniu na łamach dziennika "Neues Deutschland". Celem projektu ma być - jego zdaniem - upamiętnienie w stolicy Niemiec polskich ofiar hitlerowskich zbrodni.
W rozmowie z "Taz" przewodniczący komisji spraw zagranicznych Bundestagu Ruprecht Polenz z CDU opowiedział się za powstaniem w Berlinie muzeum polskiej historii, które mogłoby przybliżyć Niemcom "szerokie spektrum" dziejów Polski.
Oprócz wojennych cierpień Polaków taka placówka powinna ukazywać "wspaniałe momenty" z polskiej historii - uważa polityk. Jego zdaniem inicjatywa powstania muzeum musi wyjść od strony polskiej. Władze Berlina byłyby z pewnością zainteresowane takim przedsięwzięciem - dodał Polenz.
Propozycję polityka CDU poparła deputowana SPD Angelika Schwall-Dueren. Uważa ona za celowe pokazanie Niemcom kulturowego i historycznego bogactwa niemiecko-polskich stosunków. Posłanka SPD zadeklarowała, że Stowarzyszenie Polsko-Niemieckich Towarzystw, którym kieruje, mogłoby pomóc w realizacji takiego projektu.
Powstanie Centrum polskiej martyrologii oznaczałoby zawężenie dziejów Polaków do roli ofiary. Nie jestem przekonana, czy większość Polaków chciałaby przekazać właśnie taki obraz - powiedziała Schwall-Dueren.
W zamieszczonym w tym samym wydaniu "Taz" komentarzu, jego autor Mateusz Hartwig zastanawia się, czy zamiast koncentrowania się w Polsce i Niemczech na muzealnych formach upamiętniania przeszłości nie powinniśmy w większym stopniu, tak jak w USA, korzystać na lekcjach historii z doświadczeń naocznych świadków wydarzeń. Takie spotkania powinny stać się stałą częścią lekcji historii, ponieważ osobiste losy ludzi są bardziej przekonujące od pomników.
Komentator uważa, że forsowany przez prawicowe siły w Warszawie pomysł "eksportu" narodowego pomnika do Berlina jest reakcją na przedstawiony kilka lat temu niemiecki projekt utworzenia we Wrocławiu Pomnika przeciwko Wypędzeniom.
Jacek Lepiarz