Media: Atak w Polsce pokazał nieprzygotowanie NATO
Komentator "Sueddeutsche Zeitung" ostro krytykuje NATO za sposób reakcji na atak rosyjskich dronów na Polskę. Niemiecka gazeta wskazuje, że natowskie siły nie są przygotowane na takie zagrożenia.
- Atak dronów: Rosja wysłała kilkanaście dronów w polską przestrzeń powietrzną. Tylko kilka zostało zestrzelonych przez NATO.
- Krytyka eksperta: Komentator "Sueddeutsche Zeitung" podkreśla brak reakcji Donalda Trumpa, co osłabia polityczną pozycję Sojuszu.
- Wysokie koszty: Zestrzelenie dronów wymagało użycia drogich rakiet, co budzi pytania o efektywność działań NATO.
Jak NATO zareagowało na atak dronów?
Komentator "Sueddeutsche Zeitung" ocenił, że NATO zawiodło zarówno wojskowo, jak i politycznie. Z 19 dronów, które naruszyły przestrzeń powietrzną Sojuszu, zestrzelono jedynie kilka. Drony stanowiły bezpośrednie zagrożenie, niektóre z nich zostały zestrzelone przez polskie i sojusznicze lotnictwo. Hubert Wetzel z niemieckiej gazety wskazuje, że to wynik wysokich kosztów operacji. „Kto strzela nowoczesną rakietą o wartości 1 mln czy 2 mln dolarów w drona z dykty?” - pyta retorycznie Wetzel.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Były szef Agencji Wywiadu: Rosjanie mają wobec nas złe intencje
Czy polityczne działania NATO są wystarczające?
Polityczne fiasko, według komentatora, polegało na braku szybkiej reakcji ze strony Donalda Trumpa. „Gdy nad Polską latały drony, Trump siedział w restauracji w Waszyngtonie” - zauważa Wetzel. Dopiero po całym dniu,they loo prezydent USA zamieścił niejasną wiadomość na swojej platformie internetowej.
Jakie są konsekwencje dla NATO?
Komentator podkreśla, że NATO nie jest przygotowane na wojnę prowadzoną metodami, które stosuje Rosja. „Nikt nie powinien się zdziwić, jeżeli wkrótce Putin podejmie kolejną próbę” - konkluduje Wetzel. Wskazuje to na potrzebę przemyślenia strategii obrony wschodniej flanki Sojuszu.
Przeczytaj również: Dron spadł na jego pole. "Prymityw"