ŚwiatNiemcy chcą zatrzymać w Afganistanie 600 do 800 swych żołnierzy

Niemcy chcą zatrzymać w Afganistanie 600 do 800 swych żołnierzy

Rząd Niemiec chce, by po wycofaniu z Afganistanu sił międzynarodowych pozostało tam od 600 do 800 żołnierzy Bundeswehry - oświadczył w Berlinie minister obrony Thomas de Maiziere. Niemcy są pierwszym krajem, który przedstawił konkretną ofertę współpracy na czas po 2014 roku. - Nie zostawimy Afgańczyków na pastwę losu - zapewnił Guido Westerwelle, minister spraw zagranicznych Niemiec.

Niemcy chcą zatrzymać w Afganistanie 600 do 800 swych żołnierzy
Źródło zdjęć: © AFP | Caroline Seidel

18.04.2013 | aktual.: 19.04.2013 00:14

Misja bojowa NATO w Afganistanie dobiegnie kresu z końcem 2014 roku, ale również po tym terminie Sojusz zamierza nadal szkolić afgańskich żołnierzy, do czego będzie potrzebnych od 8 od 12 tys. wojskowych instruktorów.

W związku z tym, do końca 2016 roku niemieccy żołnierze pozostaliby w rejonie dotychczasowych działań Bundeswehry na północy Afganistanu. Po tym okresie w Afganistanie pozostałoby nadal od 200 do 300 żołnierzy, których zadaniem ma być szkolenie, doradzanie i wsparcie oddziałów afgańskich w stolicy kraju - Kabulu.

Dalsza obecność niemieckich żołnierzy ma zdaniem de Maiziera przyczynić się do utrwalenia wyników trwającej od ponad jedenastu lat misji. Obecnie kontyngent niemiecki liczy 4 200 żołnierzy - 52 z nich poniosło śmierć podczas służby.

Możliwość kontynuowania przez Niemcy wojskowej obecności w Afganistanie po roku 2014 zależy między innymi od formalnego zaproszenia ze strony rządu w Kabulu. - Chcemy być pożądanymi gośćmi - zaznaczył de Maiziere. Dodał, że niezbędne są również: odpowiednia rezolucja Rady Bezpieczeństwa ONZ, afgańsko-niemieckie porozumienie o statusie wojsk i spełnienie podstawowych kryteriów bezpieczeństwa.

Minister spraw zagranicznych Niemiec Guido Westerwelle określił przejście Bundeswehry z misji wojskowej do szkoleniowej mianem "historycznej cezury". - Nie zostawimy Afgańczyków na pastwę losu - zapewnił.

Niemcy są pierwszym krajem, który przedstawił konkretną ofertę współpracy na czas po 2014 roku.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)