"Niemcy chcą włączyć tarczę do NATO"
Niemcy będą starały się o włączenie
amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej do NATO, a także o
rozwianie zastrzeżeń Rosji wobec tego projektu - zapowiedział
niemiecki minister obrony Franz Josef Jung (CDU) w
Wiesbaden.
02.03.2007 | aktual.: 02.03.2007 17:02
Uważam za rozsądne zintegrowanie całego systemu z NATO - powiedział Jung po zakończeniu dwudniowego spotkania szefów resortów obrony 27 krajów Unii Europejskiej. W obradach uczestniczył szef MON Aleksander Szczygło.
Niemiecki minister wyraził nadzieję, że poprzez dialog na forum Rady NATO-Rosja uda się przekonać władze w Moskwie, że plany USA nie są skierowane przeciwko niej.
Jesteśmy nadal zainteresowani współpracą z Rosją w dziedzinie polityki bezpieczeństwa - zapewnił Jung. Wysoki przedstawiciel UE ds. polityki zagranicznej i bezpieczeństwa Javier Solana zauważył na konferencji prasowej, że tarcza jest "systemem globalnym".
W styczniu USA oficjalnie zaproponowały Polsce i Czechom umieszczenie na ich terytorium elementów tarczy antyrakietowej. Jak podała, powołując się na przedstawiciela Pentagonu, niemiecka telewizja ARD, gotowość do udostępnienia swego terytorium zadeklarowało także jedno z państw rejonie Kaukazu.
Amerykański system obrony przeciwko rakietom balistycznym ma chronić Amerykę i jej sojuszników przed ewentualnym atakiem ze strony tzw. nieprzewidywalnych państw jak Iran czy Korea Północna.
Rosja ostro skrytykowała ten projekt. Prezydent Władimir Putin zarzucił Ameryce dążenie do hegemonii na świecie i ostrzegł przed wywołaniem nowego etapu zbrojeń.
Polska oświadczyła pod koniec lutego, że jest gotowa do rozpoczęcia z Waszyngtonem rozmów o budowie tarczy.
Ministrowie obrony UE zasygnalizowali gotowość uczestniczenia Unii w misji pokojowej ONZ w Darfurze w Sudanie - podała agencja dpa. Zdaniem Solany, istnieje szansa na zajęcie przez władze Sudanu bardziej kompromisowego stanowiska i na zgodę na misję ONA. Także Jung dostrzega zmianę w podejściu sudańskiego rządu do tego problemu. Niemiecki minister opowiedział się za udzieleniem przez UE pomocy Unii Afrykańskiej przy tworzeniu sił zbrojnych. W walkach w Darfurze zginęło według różnych źródeł od 200 tysięcy do 400 tysięcy osób.
W czwartek ministrowie postanowili wycofać z Bośni i Hercegowiny 3500 żołnierzy. Obecnie wojskowy kontyngent liczy 6500 osób.
Unia zwiększy natomiast czterokrotnie, z 40 do 160, liczbę policjantów szkolących w Afganistanie tamtejsze siły porządkowe. Celem Unii jest wyszkolenie 60 tysięcy afgańskich policjantów. Dotychczas odpowiednie przeszkolenie przeszło 17 tys. Afgańczyków. Wspólnota planuje przeprowadzenie szkolenia policjantów także w Kosowie.