Niemcy chcą pomóc Polsce. Chodzi o skutki konfliktu w Ukrainie
Niemiecki resort spraw wewnętrznych zapowiada udzielenie pomocy sąsiednim krajom w przypadku napływu dużej liczby uchodźców z Ukrainy. Według MSW Niemiec chodzi przede wszystkim o Polskę.
23.02.2022 | aktual.: 25.02.2022 12:34
Minister spraw wewnętrznych Niemiec, Nancy Faeser, zapowiedziała wsparcie dla sąsiadujących krajów w przypadku napływu dużej liczby uchodźców z Ukrainy.
- Bardzo uważnie śledzimy, czy będzie miało miejsce przemieszczanie się uchodźców do krajów sąsiednich - powiedziała szefowa MSW w wywiadzie z siecią redakcji RND. Dodała, że rząd w Berlinie jest w ścisłym kontakcie z Komisją Europejską i innymi państwami członkowskimi UE.
- Wesprzemy naszych sąsiadów - zwłaszcza Polskę - gdyby doszło do wzmożonego ruchu uciekinierów - powiedziała Faeser. Jak zaznaczyła, dotyczy to w szczególności pomocy humanitarnej.
Milion uchodźców
Komisja Europejska ostrzegła w ubiegłym tygodniu, że w przypadku militarnej eskalacji konfliktu między Rosją a Ukrainą do Unii Europejskiej może przybyć nawet ponad milion uchodźców.
Zakłada się, że mogliby oni początkowo przybywać głównie do Polski, która ma z Ukrainą wspólną granicę o długości 535 km. Ukraina graniczy także ze Słowacją, Węgrami i Rumunią.
- Wysoce agresywne działania Rosji są rażącym naruszeniem prawa międzynarodowego. Sytuacja na Ukrainie jest nad wyraz niebezpieczna. Jesteśmy bardzo czujni i przygotowani na wszelkie możliwe konsekwencje tego konfliktu - stwierdziła Faeser.
Szefowa niemieckiego MSW w mediach społecznościowych zapowiedziała także wzmożoną czujność w związku z możliwymi cyberatakami. "Jesteśmy również przygotowani do obrony przed zagrożeniami cybernetycznymi oraz do ochrony obiektów w Niemczech" - napisała.
Naruszenie prawa międzynarodowego
W poniedziałek prezydent Rosji Władimir Putin podpisał dekret o uznaniu niepodległości tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej i Donieckiej Republiki Ludowej oraz nakazał wysłanie wojsk do wschodniej części Ukrainy. Unia Europejska i USA ogłosiły sankcje.
Również kanclerz Niemiec Olaf Scholz nazwał uznanie przez Rosję separatystycznych republik "poważnym naruszeniem prawa międzynarodowego".
(EPD, AFP/dom)