Niemal 400 śmiertelnych ofiar powodzi w Chinach

W ostatnich tygodniach w Chinach w sumie ponad pół miliona ludzi musiało opuścić domy z powodu zagrożenia powodzią - tylko od połowy lipca dach nad głową utraciło ponad 250 tysięcy Chińczyków w różnych prowincjach - podała w środę chińska agencja prasowa Xinhua.

Od początku roku klęska powodzi bezpośrednio dotknęła co najmniej 45 milionów Chińczyków.

Większość ofiar to mieszkańcy południowej prowincji Yunnan (Junan), w największym stopniu dotkniętej klęską powodzi. Tylko w ostatnich dniach zginęło tu dziesięć osób.

Ze szczegółowych danych, przekazanych przez serwis China News Service, wynika, że powódź spowodowała w całym kraju śmierć 381 ludzi, 98 osób nadal uważa się za zaginione. Powódź spowodowała też znaczne straty materialne, szacowane wstępnie na 14,85 miliardów juanów. Całkowicie zniszczonych zostało co najmniej 200 tysięcy domów.

Klęska powodzi w największych stopniu dotknęła chińskie prowincje Hunan, Yunnan (Junan), Henan, Guizhou (Kuej-dżou), Guangxi (Kuang- si) oraz Sichuan (Syczuan).

Synoptycy chińscy zapowiadają dalsze opady, a w ich następstwie nowe powodzie. W związku z sytuacją prezydent Chin Hu Jintao (czyt.Hu Dzin-thao) ogłosił we wtorek stan alertu przeciwpowodziowego. Ogłoszenie alertu ma zmusić administrację do lepszego przygotowania się do walki z taką klęską.