Niedźwiedź-antyglobalista?
Są pierwsze ofiary szczytu przywódców największych potęg współczesnego świata (G-8). Kanadyjska policja strzegąca porządku wokół miejsca obrad zabiła niedźwiedzia, który naruszył zamkniętą strefę.
27.06.2002 | aktual.: 27.06.2002 18:27
Niedźwiedź nie chciał opuścić strzeżonej strefy. Leśnik strzelił do niego pociskiem zawierającym lek uspokajający. Niestety, zwierzę nagle się poruszyło, zamiast w mięsień zostało trafione w serce. Niedźwiedź zmarł - przekazał w środę premier Włoch Silvio Berlusconi. Wszystkim jest przykro, nam oczywiście też - dodał.
W miejscowości Kananaskis w kanadyjskich Górach Skalistych rozpoczęło się w środę dwudniowe spotkanie przywódców siedmiu największych potęg gospodarczych świata i Rosji, czyli tzw. grupy ośmiu (G-8).
Szczyt zorganizowano celowo w odizolowanym od świata górskim kurorcie, 100 kilometrów od Calgary, do którego prowadzi tylko jedna droga dojazdowa, aby zapewnić bezpieczeństwo uczestnikom spotkania i zapobiec demonstracjom, tradycyjnie urządzanych od kilku lat przy podobnych okazjach przez antyglobalistów.
Okolicy strzegą tysiące kanadyjskich policjantów i żołnierzy, uzbrojonych w rakiety przeciwlotnicze, czołgi, helikoptery i broń automatyczną. Wstęp do kurortu został zamknięty.(ck)