Niedzielski złożył apelację ws. ujawnienia danych. Nowe informacje z sądu

10 września Sąd Okręgowy w Warszawie rozpatrzy apelację byłego ministra zdrowia Adama Niedzielskiego w sprawie ujawnienia danych medycznych — ustaliła Wirtualna Polska. Niedzielski bronił się, twierdząc, że działał w obronie dobrego imienia ministerstwa zdrowia oraz interesów pacjentów. Innego zdania był sąd I instancji, w którym zapadł wyrok skazujący.

Minister of Health Adam Niedzielski during the press conference announced a cut to the isolation period for people infected with the coronavirus and looser quarantine rules. Warsaw, Poland, on 9 February 2022 (Photo by Mateusz Wlodarczyk/NurPhoto via Getty Images)13 grudnia 2024 r. Sąd Rejonowy w Warszawie skazał byłego ministra zdrowia na trzy miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Niedzielski od wyroku się odwołał.
Źródło zdjęć: © GETTY | NurPhoto
Sylwester Ruszkiewicz

- Sprawa wpłynęła do Sądu Okręgowego w Warszawie 18 lutego 2025 r. i jest w toku. Termin rozprawy wyznaczono na 10 września - informuje WP Aneta Gąsińska, specjalista ds. informacji publicznej z Sądu Okręgowego w Warszawie.

Chodzi o sprawę z sierpnia 2023 r., kiedy Adam Niedzielski ujawnił, jakie leki przepisał sobie lekarz Piotr Pisula, który w telewizji mówił o problemach z wystawianiem recept. Ówczesny minister zdrowia ujawnił na platformie X imię, nazwisko oraz szczegóły dotyczące leków wystawionych na siebie przez tego lekarza.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Co z ochroną Niedzielskiego? Wiceszef MSWiA wyjaśnia

Prokuratura Okręgowa w Warszawie oskarżyła Niedzielskiego o ujawnienie wrażliwych danych medycznych. Zdaniem śledczych, jako funkcjonariusz publiczny przekroczył swoje uprawnienia i ujawnił tajemnicę służbową.

Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy, rozpatrując sprawę w grudniu 2024 roku, uznał Adama Niedzielskiego za winnego umyślnego działania na szkodę konkretnej osoby. W uzasadnieniu wyroku sędzia Michał Wnuk podkreślił, że ujawnienie danych osobowych uzyskanych służbowo stanowiło naruszenie tajemnicy urzędowej oraz przekroczenie uprawnień wynikających z pełnionej funkcji.

"Taki wpis nie mógł służyć interesowi publicznemu ani uspokoić opinii społecznej. Niezrozumiałym dla sądu jest to, w jaki sposób wpis ujawniający dane dotyczące stanu zdrowia pokrzywdzonego miałby się przyczynić do uspokojenia pacjentów - argumentował sędzia.

Sąd skazał byłego ministra zdrowia na trzy miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata i nakazał podanie wyroku do publicznej wiadomości. Adam Niedzielski miał też zapłacić 5 tys. zł zadośćuczynienia i pokryć koszty sądowe.

Grudniowy wyrok był nieprawomocny. Okazuje się, że sprawa będzie miała ciąg dalszy.

Niedzielski broni się, twierdząc, że działał w obronie dobrego imienia Ministerstwa Zdrowia oraz interesów pacjentów. Po wybuchu afery w sierpniu 2023 r. zrezygnował ze stanowiska w rządzie Mateusza Morawieckiego.

W grudniu 2023 r. prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych nałożył na Adama Niedzielskiego karę w wysokości 100 tys. zł za ujawnienie danych lekarza. UODO stwierdził, że jako administrator danych przetwarzanych w systemie elektronicznym, Niedzielski bezprawnie ujawnił informacje o stanie zdrowia lekarza poprzez publikację na jednym z serwisów społecznościowych.

Kara została jednak nałożona na organ ministra zdrowia, a nie na samego Adama Niedzielskiego. Resort pod wodzą nowej szefowej informował, że nie zamierza płacić kary. Złożono w tej sprawie skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Przypomnijmy, że w środę w Siedlcach doszło do napaści na Adama Niedzielskiego, byłego ministra zdrowia w rządzie PiS. Polityk trafił do szpitala z obrażeniami ciała. Jak poinformowała mazowiecka komenda wojewódzka, sprawcy ataku zostali zatrzymani przez siedlecką policję i są w rękach funkcjonariuszy.

Dochodzenie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Siedlcach. Sprawcom grozi do 5 lat więzienia.

Sylwester Ruszkiewicz, dziennikarz Wirtualnej Polski

Najciekawsze śledztwa, wywiady i analizy dziennikarzy WP. Konkretnie i bez lania wody. Nie przegapisz tego, co najważniejsze!

Wybrane dla Ciebie
Prezydent Kolumbii apeluje do Donalda Trumpa. "Proszę nie grozić"
Prezydent Kolumbii apeluje do Donalda Trumpa. "Proszę nie grozić"
Rewolucja w życiu Kaczyńskiego. "Mówiło się o tym przed wakacjami"
Rewolucja w życiu Kaczyńskiego. "Mówiło się o tym przed wakacjami"
Młodzi mężczyźni wyjeżdżają z Ukrainy. Ruch na przejściach
Młodzi mężczyźni wyjeżdżają z Ukrainy. Ruch na przejściach
Przygotuj się na ocieplenie. Jest prognoza pogody na 10 dni
Przygotuj się na ocieplenie. Jest prognoza pogody na 10 dni
Rosyjski szpieg poszukiwany. Ma dług na 600 tys. rubli
Rosyjski szpieg poszukiwany. Ma dług na 600 tys. rubli
Tajemnicza kobieta przy stole z delegacją USA na Kremlu
Tajemnicza kobieta przy stole z delegacją USA na Kremlu
Poranek Wirtualnej Polski. Tematem unijny program SAFE
Poranek Wirtualnej Polski. Tematem unijny program SAFE
Nie pójdą na kompromis. Rosjanie wskazują trzy kwestie
Nie pójdą na kompromis. Rosjanie wskazują trzy kwestie
Litwini idą w kamasze. Są szczegóły
Litwini idą w kamasze. Są szczegóły
Polityczny krajobraz Bundestagu. Skrajna prawica liderem sondaży
Polityczny krajobraz Bundestagu. Skrajna prawica liderem sondaży
Karol Nawrocki prezydentem niezależnym? Jasne stanowisko Polaków
Karol Nawrocki prezydentem niezależnym? Jasne stanowisko Polaków
Chciał "łzawego spotu". Tak zamierzał bronić Funduszu Sprawiedliwości
Chciał "łzawego spotu". Tak zamierzał bronić Funduszu Sprawiedliwości