Niedoceniana reklama za granicą
Pisze "Rzeczpospolita".
07.06.2005 08:42
Reklamy polskich banków trudno na razie znaleźć za granicą. Jednym z wyjątków jest Pekao. - Wiele osób przychodzących do La Scali to klienci UniCredito, czyli naszego głównego akcjonariusza. Ta reklama ma im przede wszystkim pokazać, że ich bank jest także obecny w Polsce - mówi Robert Moreń, rzecznik prasowy Pekao.
Ambitniejszy program, związany z planami rozpoczęcia działalności we Francji, ma Bank Millennium. Chce on dotrzeć do Polaków, którzy mieszkają w tym kraju. - Zamierzamy rodakom zaproponować nasze usługi. Na razie jest to program pilotażowy, który potrwa dwa miesiące. Jeśli wzbudzi zainteresowanie, to na pewno będziemy rozwijać tę działalność - wyjaśnia Wojciech Kaczorowski, rzecznik prasowy Banku Millennium.
Reklamy Millennium pojawią się w polskojęzycznych gazetach wydawanych we Francji. Polski bank jest aktywny także w Portugalii. Nie wydaje jednak pieniędzy na standardową reklamę prasową. Wspólnie ze swoim właścicielem, portugalskim BCP, organizuje spotkania z przedsiębiorcami. Ostatnie z nich odbyło się w Lizbonie. Mają one na celu promowanie polsko-portugalskiej współpracy.