Niebezpiecznie w Iraku. Seria eksplozji w Bagdadzie
Tragiczne doniesienia z Bliskiego Wschodu. W wyniku trzech eksplozji w Bagdadzie zginęło co najmniej 5 osób, a kolejne 15 jest rannych. Równocześnie od kilku tygodni trwają masowe protesty antypaństwowe.
Jak informuje agencja Reuters do najkrwawszego ataku doszło na północy Bagdadu - w dzielnicy al-Szaaba. Tam pod motocykl podłożono ładunek wybuchowy. Wskutek eksplozji zginęły 3 osoby, a 5 zostało poszkodowanych.
Kolejny pojazd eksplodował w południowo-zachodniej części stolicy - śmierć poniosły 2 osoby, kolejne 6 zostało rannych.
Na wschodzie miasta w Baladijat, w skutek eksplozji improwizowanego ładunku wybuchowego, zginęła 1 osoba a 4 odniosły obrażenia.
Póki co nikt nie przyznał się do zamachów. Agencja Reutera dodaje jednak, że podobne zamachy w irackiej stolicy i innych częściach kraju przeprowadzają często bojownicy dżihadystycznego Państwa Islamskiego.
Nie wydaje się - zaznacza Reuters - by wtorkowe eksplozje miały jakikolwiek związek z trwającymi od początku października masowymi protestami antyrządowymi. A te wybuchły na fali niezadowolenia z polityki rządu. Irakijczycy skarżą się na fatalne warunki bytowe: nieustanne zmaganie się z biedą, bezrobociem oraz przerwami w dostawach prądu oraz dystrybucji wody pitnej.
W związku z trudną sytuacją oskarżają polityków o korupcję, która powstrzymuje odbudowę kraju po latach konfliktów religijnych i wyniszczającej wojnie z Państwem Islamskim.
Zamieszki pochłonęły już setki istnień. Reuters podaje, że od początku października w protestach ginie średnio 50 osób tygodniowo.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: Reuters