Niebezpieczne truskawki. Takich absolutnie nie kupuj
Sezon na truskawki w pełni. Owoce te zaczynają pojawiać się na półkach sklepowych, a ich smak przyciąga wielu smakoszy. Ale jak bezpiecznie kupować i przechowywać te owoce w domu?
Maj i czerwiec to miesiące, kiedy w Polsce zaczyna się prawdziwe szaleństwo na punkcie truskawek. Te smakowite owoce pojawiają się na straganach i w sklepach spożywczych w całym kraju. Początkowo mamy do wyboru truskawki importowane z ciepłych krajów, takich jak Grecja. Dopiero później na nasze stoły trafiają polskie owoce, które dojrzewały pod osłonami.
Jednak prawdziwi miłośnicy truskawek z niecierpliwością czekają na polskie owoce dojrzewające na słońcu, "pod chmurką". W tym roku mogą one pojawić się wcześniej, ponieważ wszystkie rośliny rosną w przyspieszonym tempie.
Zanim jednak zaczniemy cieszyć się smakiem tych zdrowych i wartościowych owoców, warto zwrócić uwagę na pewne zagrożenia. Ekspertka zwraca uwagę na jeden istotny szczegół.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Matura 2024. Przepytaliśmy Polaków z zadań. "Jak tu leżę". "Nie rozumiem tego"
Pierwsze truskawki, które dotarły do nas z Maroka, okazały się niebezpieczne. Badania wykazały obecność wirusa wywołującego wirusowe zapalenie wątroby typu A.
Truskawki. Na co uważać?
Kolejne dostawy truskawek zostały poddane badaniom i dopuszczono je do sprzedaży. Ale to nie jedyny problem, na który powinniśmy zwrócić uwagę. Truskawki są owocami, które bardzo szybko się psują.
Trzeba szczególnie uważać na owoce z szarą pleśnią. Ekspertka - Sylwia Panek, autorka bloga "Mama Chemik", ostrzega przed tym zagrożeniem.
Specjalistka wyjaśnia, że pleśń na jednej truskawce może oznaczać, że cała łubianka jest niezdatna do spożycia. - Kiedy odkrajasz spleśniały kawałek owocu lub zdejmujesz pleśń z powierzchni dżemu, a potem jesz resztę, popełniasz wielki błąd - zauważa Sylwia Panek. Zwraca uwagę, że mykotoksyny mogą być przyczyną zatrucia.
Spożycie spleśniałych owoców może mieć poważne konsekwencje. Może prowadzić do zaburzeń hormonalnych, uszkodzenia wątroby i nerek oraz reakcji alergicznych. Pleśń jest również niebezpieczna, ponieważ może mieć działanie kancerogenne.
- Chciałam przestrzec was szczególnie przed kupowaniem malin, borówek, truskawek czy wiśni, jeśli widzicie, że sprzedawca wyjął z pojemnika spleśniały owoc. Najprawdopodobniej sąsiednie owoce też już mają tę pleśń, tylko jeszcze niewidoczną - zauważa chemiczka.
Dlatego "Fakt" radzi, by być czujnym już przy zakupie, a także rozważnie traktować nabyty produkt. Należy wybierać suche, zdrowe, nieuszkodzone owoce. Po umyciu najlepiej od razu spożyć truskawki.
W lodówce nie powinny być przechowywane dłużej niż dwie doby. Od razu po przyniesieniu do domu najlepiej je posortować i na później zostawić tylko te dobre i całe.
Tych na potem nie należy myć od razu. Zmoczone owoce zepsują się szybciej, a suche mają szansę przetrwać dłużej. Warto pamiętać o tym w oczekiwaniu na polskie truskawki i na szczyt truskawkowego sezonu.
Truskawki są ulubionym owocem Polaków. Jak podaje PAP, do słabości do nich przyznaje się 41 proc. badanych. Na kolejnych miejscach plasują się jabłka (34proc.), dalej czereśnie (15 proc.), maliny (11 proc.), gruszki (8 proc.), i śliwki (7proc.).
Źródło: Fakt/PAP/WP