Nie żyje Tomasz Grzelewski. Kim był?
Tomasz Grzelewski nie żyje. Informację o śmierci Grzelewskiego przekazała w środę rano jego rodzina. Ostatnio pełnił funkcję rzecznika prasowego Państwowej Komisji Wyborczej.
Tomasz Grzelewski nie żyje
O śmierci Tomasza Grzelewskiego poinformowała jako pierwsza reporterka TVN24 Agata Adamek. "Nie żyje Tomasz Grzelewski - były dziennikarz, wspaniały Kolega. Ostatnio rzecznik PKW. W głowie się nie mieści" - napisała dziennikarka na swoim profilu w mediach społecznościowych.
Smutną wiadomość potwierdziło także kierownictwo Państwowej Komisji Wyborczej. "Z głębokim żalem informujemy o śmierci naszego życzliwego Kolegi Tomasza Grzelewskiego, wspaniałego człowieka, rzecznika Państwowej Komisji Wyborczej i Krajowego Biura Wyborczego" - przekazała na Twitterze PKW.
Jeszcze we wtorek Tomasz Grzelewski prowadził konferencję prasową Państwowej Komisji Wyborczej, podczas której podano oficjalne wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich. Grzelewski zmarł nagle,
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Kim był Tomasz Grzelewski?
Tomasz Grzelewski w PKW pracował na stanowisku głównego specjalisty ds. komunikacji społecznej w KBW. Funkcję tę pełnił od stycznia tego roku. Zajmował się koordynowaniem bieżącej obsługi medialnej i sprawował funkcję rzecznika KBW w kontaktach z mediami.
Wcześniej Grzelewski był dziennikarzem. Przez trzynaście lat pracował m.in. w Superstacji, gdzie współprowadził od 2011 roku "Salon Polityczny", a wcześniej był reporterem sejmowym. Zajmował się tematyką wyborczą, społeczną, realizował wieczory wyborcze oraz relacjonował wyniki wyborów. Doświadczenie zdobywał jako dziennikarz i reporter w Polsacie (dwa lata) oraz wydawca "Faktów TVN" i producent programu "Prześwietlenie" w TVN (osiem lat). W przeszłości był ponadto przez osiem lat rzecznikiem Komendy Stołecznej Policji.
Jest absolwentem Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie uzyskał stopień magistra.
Zobacz też: Wybory 2020. Zaświadczenie o prawie do głosowania - PKW
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl