Nie żyje mężczyzna zaatakowany przez szerszenie koło Kłodawy
Tragedia podczas prac w lesie koło miejscowości Korzecznik w pobliżu Kłodawy w Wielkopolsce. Nie udało się uratować życia 50-letniego mężczyzny, którego zaatakował rój szerszeni.
Wypadek miał miejsce podczas wycinki drzew. Gniazdo szerszeni znajdowało się na jednym ze ściętych konarów. Podrażnione owady natychmiast rzuciły się na pracownika leśnego i wielokrotnie go ukąsiły.
- Z relacji kolegów 50-latka wynika, że chwilę później mężczyzna stracił przytomność - mówi Wirtualnej Polsce sierż. Weronika Czyżewska, rzecznik policji w Kole. Na miejsce wezwano karetkę, ale na pomoc było już za późno: lekarz mógł tylko stwierdzić zgon.
"O godzinie 10.10 nasz zastęp został zadysponowany do zneutralizowania gniazda szerszeni. Po dojeździe na miejsce druhowie mieli za zadanie usunięcie gniazda szerszeni znajdującego się w lesie, ponieważ, jak wynikało z relacji świadków, owady godzinę wcześniej zaatakowały mężczyznę, co spowodowało jego bezpośrednią śmierć" - czytamy w komunikacie Ochotniczej Straży Pożarnej w Kłodawie.
Strażacy apelują, aby na na szerszenie i osy uważać szczególnie podczas upałów, bo wtedy mogą być bardziej agresywne. W przypadku realnego zagrożenia można dzwonić pod numer 998 i prosić o interwencję strażaków.