Nie żyje Ludmiła Aleksiejewa. Obrończyni praw człowieka miała 91 lat
Ludmiła Aleksiejewa zmarła w sobotę w wieku 91 lat. Zasłynęła działaniami na rzecz społeczeństwa obywatelskiego oraz przestrzegania praw człowieka.
W walkę o prawa człowieka i demokrację Aleksiejewa zaangażowała się na początku lat 60. Wówczas jej mieszkanie stało się miejscem spotkań inteligencji moskiewskiej, w tym także środowisk dysydenckich. Z uwagi na swoją działalność w kwietniu 1968 została wyrzucona z partii i zwolniona z pracy.
W 1976 roku wstąpiła do Moskiewskiej Grupy Helsińskiej − pierwszej organizacji niezależnej powołanej w ZSRR, która zajmowała się kwestią praw człowieka. Rok później została zmuszona do emigracji do USA, gdzie nadal prowadziła działalność na rzecz praw człowieka w Rosji i współpracowała z rozgłośniami Radio Swoboda oraz Głos Ameryki.
Do Rosji powróciła dopiero w 1993 roku. Trzy lata później stanęła na czele Moskiewskiej Grupy Helsińskiej. W latach 1998−2004 przewodniczyła Międzynarodowej Federacji Helsińskiej. W 2002 znalazła się w składzie Komisji Praw Człowieka przy Prezydencie Rosji. W 2007 została uhonorowana francuską Legią Honorową, a w 2009 Nagrodą Sacharowa.
Zasługi Aleksiejewej przypomniał m.in. premier Mateusz Morawiecki. "Chylę czoła przed dorobkiem zmarłej dziś Ludmiły Aleksiejewej. Wszyscy dotknięci przez komunistyczny totalitaryzm zachowamy ją we wdzięcznej pamięci" - napisał na Twitterze.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Źródło: TASS
Zobacz także: Ryszard Czarnecki o liście Mosbacher: to jest "unprofessional"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl