Nie żyje 4-letnia Jessica, której historię walki z rakiem śledziło ponad 100 tysięcy internautów
• Jej walkę z rakiem śledziło ponad 100 tys. internautów
• Teraz, za pośrednictwem mediów społecznościowych, ojciec 4-letniej Jessiki poinformował o śmierci dziewczynki
• Jedno ze zdjęć, zrobione trzy tygodnie temu, wyjątkowo poruszyło internautów
• Pokazywało cierpiącą w samotności 4-latkę
Lekarze zdiagnozowali raka 4-letniej Jessiki Whelan we wrześniu ubiegłego roku. Przez ostatnie miesiące na portalu społecznościowym rodzice dziewczynki zamieszczali posty, w których pokazywali jej codzienną walkę z neuroblastomią, nowotworem złośliwym układu nerwowego. Przejmujące wpisy śledziło ponad 100 tysięcy internautów.
Ta fotografia została zrobiona 29 października, na trzy tygodnie przed śmiercią dziewczynki.
Post, który został przez rodziców 4-latki udostępniony, stał się apelem do wszystkich: "dla mojej córki nie ma już ratunku, ale rak u dzieci musi być uleczalny. Żadna rodzina nie powinna przechodzić przez to piekło".
W niedzielę, ponownie za pośrednictwem internetu, ojciec dziewczynki poinformował, że jego "piękna i ukochana księżniczka" odnalazła wreszcie spokój. "Czuję zarówno smutek, jaki i ulgę, informując Was, że dziś o 7. nad ranem Jessika odnalazła wreszcie spokój. Już nie cierpi, nie czuje bólu, który ograniczał jej ciało. Teraz mojej księżniczce urosły skrzydła anioła i jest ze swoimi przyjaciółmi i bliskimi" - napisał w poście ojciec.
Marek Grabski