Nie żyje 37‑letni strażak ochotnik

Tragedia w Wielkopolsce. Po grze w tenisa stołowego zasłabł nagle 37-letni strażak z OSP Roszki. Mimo udzielonej natychmiast pomocy, mężczyzna zmarł w szpitalu.

Nie żyje 37-letni strażak ochotnik (zdjęcie ilustracyjne)
Nie żyje 37-letni strażak ochotnik (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © East News | NewsLubuski
Violetta Baran

Do tragedii doszło w niedzielę ok. godz. 11 w hali sportowej Pilawa w Odolanowie. Po meczu tenisa stołowego 37-letni strażak nagle zasłabł i stracił przytomność. Natychmiast rzucili mu się na ratunek koledzy. Rozpoczęli reanimację. Gdy ta nie pomogła, użyto defibrylatora.

Udało się przywrócić funkcje życiowe 37-latka. Karetka przewiozła mężczyznę do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Strażak zmarł w szpitalu

Niestety, jego stan ponownie pogorszył się w szpitalu. Mimo wysiłków lekarzy mężczyzna zmarł wieczorem.

"Drodzy druhowie, w głębokim smutku i żalu informuję, że dziś odszedł nasz przyjaciel, kolega i druh - strażak Zbigniew" - poinformowali na profilu OSP Roszki na Facebooku jego koledzy.

Jak informuje serwis infostrow.pl, mężczyzna był w poprzedniej kadencji naczelnikiem miejscowej OSP.

Źródło: infostrow.pl

Przeczytaj także:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (73)