Koszmar w Małopolsce. Nie żyje 12‑letni chłopiec
Do tragicznego wypadku doszło w piątek w miejscowości Klęczany w województwie małopolskim. Kierujący samochodem marki Audi śmiertelnie potrącił 12-latka. Jak przekazała miejscowa policja, chłopiec najprawdopodobniej przekraczał jezdnię w nieoznakowanym miejscu. Zmarł w szpitalu.
29.10.2022 | aktual.: 29.10.2022 09:47
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do wypadku doszło już po zmroku, około godziny 19:30. - Chłopiec prawdopodobnie przebiegał przed przejściem dla pieszych - przekazał później mł. bryg. Dariusz Surmacz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gorlicach.
Na miejsce wezwano karetkę pogotowia. Po przybyciu ratownicy niezwłocznie rozpoczęli reanimację, a następnie przewieźli chłopca do szpitala, gdzie dziecko niestety zmarło.
Po wypadku droga przez kilka godzin była zablokowana, a ruch był kierowany na objazdy. W tym czasie na miejscu pracował prokurator oraz policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza, która wyjaśnia okoliczności wypadku.
Według nieoficjalnych informacji podawanych przez lokalne media, kierujący Audi 18-latek był nietrzeźwy. Policja jednak jak dotąd nie potwierdziła tych informacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Śląskie. Zginęła matka i córka
W piątek do tragicznego wypadku doszło również na Śląsku. Samochód osobowy, którym podróżowała rodzina, zjechał na pobocze, a następnie z impetem uderzył w drzewo. Zginęła 39-letnia kobieta i jej 14-letnia córka. Kierujący samochodem 20-letni syn i brat ofiar w ciężkim stanie trafił do szpitala.
W wyniku uderzenia w drzewo auto zostało niemal doszczętnie zmiażdżone. Policjanci wyjaśniają, dlaczego kierowca stracił panowanie nad pojazdem.
Przeczytaj też:
Źródło: PAP