Nie wytrzymali! Rosjanie oficjalnie skarżą się do władz. "Komisja śledcza" [RELACJA NA ŻYWO]
Niedziela to 256. dzień rosyjskiej inwazji. Żołnierze ze 155. Brygady Piechoty Morskiej Floty Pacyfiku skarżą się na swoich dowódców i domagają się powołania specjalnej komisji, niezwiązanej z resortem obrony Rosji. Twierdzą, że są traktowani jak "mięso armatnie" i wysyłani pod ukraiński ostrzał tylko po to, by ich przełożeni mogli pochwalić się inicjatywą. Jako przykład podają "kompletnie nieprzygotowany atak" zarządzony przez dowódcę zgrupowania rosyjskich wojsk w Donbasie gen. Rustama Muradowa. Zginąć miało podczas niego ponad 300 rosyjskich żołnierzy. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.
- • Na froncie w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy w ostrzale ukraińskim zginęło ponad 500 zmobilizowanych żołnierzy rosyjskich, ich oficerowie porzucili batalion - podał niezależny rosyjski portal Wiorstka, powołując się na jednego z ocalałych z walk.
- • Kwatera główna Rosjan w obwodzie zaporoskim została zniszczona - informuje w niedzielę Sztab Generalny Ukraińskich Sił Zbrojnych. Jak czytamy w raporcie, podczas akcji zginęło ponad 50 rosyjskich żołnierzy i zniszczony został sprzęt wojskowy.
- • Większość najemników, którzy walczą w tzw. grupie Wagnera, to skazani przestępcy - podkreśla amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW). Jak oceniają analitycy, skazańcy są nieskuteczni w walce.
- • Kijów planuje całkowitą ewakuację w przypadku utraty prądu - pisze "The New York Times". Jak podkreśla gazeta, "sytuacja jest tragiczna". Władze Kijowa zdementowały tę informację.
W Kijowie w poniedziałek dojdzie do większych niż planowano wyłączeń elektryczności, ze względu na deficyt energii większy o jedną trzecią - poinformowały w niedzielę: państwowy operator Ukrenerho i firma DTEK Yasno, dostawca prądu w stolicy Ukrainy.
"Badacze zidentyfikowali szereg rosyjskich operacji informacyjnych, które mają wpłynąć na amerykańskie wybory i w efekcie osłabić poparcie dla Ukrainy" - informuje "The New York Times". Według ekspertów tuż przed wyborami w USA reaktywowano wiele kont, które wcześniej zidentyfikowano jako powiązane z tajną rosyjską agencją z Petersburga, która ingerowała w wybory prezydenckie w 2016 roku i ponownie w 2020 roku.
Ukraiński prezydent poinformował też, że w obwodzie donieckim na wschodzie kraju "trwają bardzo zaciekłe ataki rosyjskie". Zapewnił, że Rosjanie ponoszą tam "poważne straty", niemniej rzucają do walki swych zmobilizowanych rezerwistów i najemników.
Zełenski oświadczył, że "współudział Iranu w terrorze rosyjskim powinien zostać ukarany". - Każdy, kto pomaga Rosji w kontynuowaniu wojny, powinien również odpowiadać za jej skutki - zauważył. - Gdyby nie irańskie dostawy uzbrojenia dla agresora, bylibyśmy już bliżej pokoju - ocenił.
- W ciągu ostatniej doby okupanci znów użyli irańskich dronów ofensywnych. Zostały strącone, ale niestety, niektóre trafiły w cel - powiedział Zełenski w wieczornym wystąpieniu wideo.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył w niedzielę, że Rosja koncentruje siły do możliwych ponownych zmasowanych ataków na ukraińską infrastrukturę, zwłaszcza energetyczną. Podkreślił, że Moskwa wykorzystuje do tych uderzeń drony otrzymane od Iranu.
Ukraiński artysta Andrij Danyłko, znany jako Wierka Serdiuczka, sprzedał unikatowe auto Freddiego Mercury’ego – Rolls-Royce’a z 1974 r. za 250 tys. funtów. Pieniądze zostaną przeznaczone na nowoczesne centrum rehabilitacyjne na Ukrainie – podaje portal Suspilne.
Żołnierze 155. Brygady Piechoty Morskiej Floty Pacyfiku, według danych ukraińskiego wywiadu, brali udział w okupacji Buczy, Irpienia i Hostomla w obwodzie kijowskim. Rosjanie zabili tam setki cywilów.
Przypomnijmy, że gen. Muradow jest od 2019 roku zastępcą dowódcy Południowego Okręgu Wojskowego Rosji. Wcześniej był dowódcą rosyjskich "sił pokojowych" w Górskim Karabachu, podczas rosyjskiej operacji militarnej w Syrii był doradcą wojskowym.
Żołnierze ze 155. Brygady Piechoty Morskiej Floty Pacyfiku, którzy walczą w obwodzie donieckim, wysłali list do gubernatora Kraju Nadmorskiego Olega Kużemiako. Skarżą się w nim na dowódcę zgrupowania rosyjskich wojsk w Donbasie gen. Rustama Muradowa. Ten, razem ze swoim bliskim współpracownikiem Achmedowem, miał wysłać ich pod ogień nieprzyjaciela, jak "mięso armatnie", tylko po to, by "zarobić punkty" u szefa Sztabu Generalnego Rosji Walerija Gierasimowa. Podczas "kompletnie nieprzygotowanego ataku" na Pawłowkę, zginąć miało 300 rosyjskich żołnierzy. Wojskowi domagają się powołania specjalnej komisji, spoza resortu obrony, która miałaby się zająć wyjaśnieniem tej sprawy - informuje serwis Meduza.
- Wojna, która wybuchła w tym roku na Ukrainie pokazała słabości polityki polskiej, europejskiej i światowej - mówił lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz w niedzielę, przemawiając przy grobie Wincentego Witosa i jego współpracownika Stanisława Mierzwy w Wierzchosławicach podczas Zaduszek Witosowych. - Najważniejsze wyzwania stojące przed Polską obecnie dotyczą bezpieczeństwa narodowego oraz bezpieczeństwa i niezależności w obszarach energetyki i żywności. To trzy z wielu spraw, o które trzeba zawalczyć, ale one wydają się być na pierwszym miejscu - podkreślił prezes PSL
- Rosjanie stwarzają iluzję odwrotu z Chersonia, aby zwabić siły ukraińskie do walk ulicznych w tym mieście - oceniła w sobotę rzeczniczka ukraińskiej armii Natalia Humeniuk, cytowana przez CNN.
Rosyjska Cerkiew Prawosławna powiadomiła w niedzielę o śmierci na Ukrainie duchownego Michaiła Wasiljewa, zwierzchnika świątyni wojsk rakietowych Rosji. Wasiljew radził niedawno matkom, które nie chcą wysyłać synów na wojnę, by po prostu rodziły więcej dzieci.
Prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier powiedział w wywiadzie dla ARD, że Ukraina powinna mieć swobodę decydowania o negocjacjach w sprawie zawieszenia broni. - Nie można decydować za Ukrainę. Ukraina musi powiedzieć, kiedy chce takich negocjacji, uważa je za obiecujące - cytuje słowa niemieckiego prezydenta Ukraińska Prawda.
Ukraińskie dowodztwo donosi także, że Rosjanie w regionie Chersonia niszczą prywatne łodzie. "Wyciekające z zatopionych łodzi paliwo dostało się do delty rzeki i bezpośrednio zagraża ekosystemowi Narodowego Parku Przyrodniczego Dolnego Dniepru" - czytamy w komunikcie sztabu generalnego ukraińskiej armii.
Sztab generalny ukraińskiej armii chwali się kolejnym sukcesem. Trafili w budynek w Kachowce, w obwodzie chersońskim, w którym znajdowało się 200 rosyjskich żołnierzy. Zniszczono także duży konwój rosyjskich żołnierzy w pobliżu miejscowości Radeńsk.
Rosyjscy żołnierz szkoleni na Białorusi - jak informuje ukraiński wywiad wojskowy - pogardliwie traktują swoich białoruskich kolegów. Często dochodzi do konfliktów między Białorusinami i Rosjanami.
Według ukraińskiego wywiadu wojskowego, na Białorusi przebywa ok. 4,3 tys. rosyjskich wojskowych, w 80 proc. są to niedawno zmobilizowani żołnierze. Przechodzą tam szkolenie przed wysłaniem na front. Według wywiadu, większośc z nich zkwaterowano w namiotach polowych. Pozbawieni właściwej odzieży łatwo zapadają na rózne choroby: od zwykłego przeziębienia po zapalenie płuc. Chorych jest tylu, że Rosja musiała wysłać własnych lekarzy wojskowych.
Mówiąc o wojnie na Ukrainie papież Franciszek stwierdził: "Uderza mnie jej okrucieństwo". Jak ocenił, "to nie naród rosyjski" prowadzi wojnę. - To najemnicy - stwierdził papież. Przyznał, że woli tak myśleć, bo szanuje naród rosyjski. Podkreślił, że ma też wielki szacunek dla narodu ukraińskiego.
Na konferencji prasowej na pokładzie samolotu papieskiego w drodze z Bahrajnu do Rzymu papież przypomniał, że już dzień po wybuchu wojny w Ukrainie poszedł do ambasadora Rosji przy Stolicy Apostolskiej i powiedział mu, że jest "gotów pojechać do Moskwy i rozmawiać z Putinem". - Dwa razy rozmawiałem przez telefon z prezydentem Ukrainy Wolodymyrem Zełenskim - zaznaczył. Franciszek podkreślił też, że: "Prowadzona jest praca w sprawie zbliżenia". Odnotował m.in. zabiegi w kwestii jeńców.
Papież Franciszek powiedział dziennikarzom w niedzielę, że "Watykan dobrze pracuje" w sprawie wojny w Ukrainie. W ten sposób odpowiedział na pytanie o zaangażowanie Stolicy Apostolskiej w ewentualne negocjacje.
Rosjanie znów ostrzelali obwód sumski - poinformował szef obwodowej administracji Dmytro Żywicki. Według niego na jedną miejscowość - Worożbian - spadły aż 72 pociski. Zginęła jedna kobieta, druga została ranna.
Osiem regionów Ukrainy, w tym Kijów, objętych jest obecnie kaskadowymi wyłączeniami prądu. Czasowe wyłączenia, trwające po kilka godzin, mają zapobiec przeciążeniu infrastruktury energetycznej, uszkodzonej w wyniku ostrzałów Rosji. Jak podał w niedzielę państwowy operator Ukrenerho, wyłączenia obejmują obecnie Kijów i obwody: kijowski, czerhnihowski, czerkaski, żytomierski, sumski, charkowski i połtawski.
"Omówiliśmy pomoc makrofinansową dla Ukrainy na rok bieżący i następny" - przekazał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski po rozmowie z szefową KE Ursulą von der Leyen. Dodał, że tematem rozmowy było też "wzmocnienie sankcji i przeciwstawienie się działaniom Iranu, który wspiera agresję przeciwko Ukrainie". Przywódcy rozmawiali też o inicjatywie zbożowej i o znaczeniu jej kontynuowania dla zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego na świecie.
Federacja Rosyjska ma pośrednie dowody, by sądzić, że wiadomość SMS "wszystko załatwione", wysłana przez ówczesną premier Wielkiej Brytanii Liz Truss do sekretarza stanu USA Anthony'ego Blinkena, odnosiła się do wysadzenia Nord Streams - oświadczył w rosyjskiej telewizji Siergiej Naryszkin, szef Służby Wywiadu Zagranicznego Rosji. Przypomnijmy, że kilka dni temu brytyjskie media informowały, że prywatny telefon byłej premier Liz Truss miał zostać zhakowany przez rosyjskich szpiegów. Miało do tego dojść latem, zanim został wysadzony gazociąg. Tymczasem Rosja od kilku dni twierdzi, że ma SMS-a wysłanego przez Truss do Blinkena w dniu eksplozji Nord Stream i oskarża Wielką Brytanię o sabotaż.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski