Nie ustaje atak imigrantów na hiszpańskie enklawy
Kolejna
grupa nielegalnych imigrantów z krajów afrykańskich próbowała w nocy
przedrzeć się przez granicę do Melilli, hiszpańskiej enklawy w Afryce Północnej.
Ponad stu Afrykanów, podzielonych na dwie grupy, zaatakowało kilkumetrowe zasieki graniczne. Około czterdziestu z nich udało się sforsować ogrodzenie i przedostać na terytorium hiszpańskie - podała rano w środę rozgłośnia radiowa Cadena Ser. Agencja Reutera pisze, iż wśród Afrykanów są ranni.
Była to jedna z wielu w ostatnich dniach prób masowego sforsowania granic hiszpańskich enklaw. W poniedziałek dwie takie kilkusetosobowe grupy usiłowały wejść na teren Melilli - w starciu z hiszpańskim i siłami rannych zostało w sumie 135 osób. W ubiegły czwartek pięciu Afrykanów zginęło w podobnym szturmie na granicę innej hiszpańskiej enklawy w Afryce Północnej - Ceuty.
We wtorek hiszpański minister spraw wewnętrznych, Jose Antonio Alonso opowiedział się za dalszym umacnianiem zasieków granicznych, wskazując także na potrzebę współpracy rządu Maroka w rozwiązywaniu problemu.
Z kolei minister spraw zagranicznych Miguel Angel Moratinos mówił o potrzebie szerszego podejścia do sprawy - w tym zaostrzenia przepisów imigracyjnych Unii Europejskiej. UE - powiedział - zobowiązana jest pomagać migrantom znajdującym się w potrzebie, lecz musi także chronić się przed tymi, którzy chcą zniszczyć unijne wartości i wolności.
Moratinos podkreślił, że rządy państw Unii muszą współpracować na rzecz rozwiązania problemu nielegalnej imigracji, jeżeli nie chcą, by zalała nas taka niszczycielska fala.
Europejski komisarz ds. bezpieczeństwa Franco Frattini zapowiedział we wtorek wysłanie "misji technicznej" UE do zbadania sytuacji w Ceucie i Melilli.
Wysłanie europejskiej misji do hiszpańskich enklaw jest odpowiedzią na prośbę Madrytu. Misja UE będzie się składać z funkcjonariuszy unijnej agencji ds. kontroli granicznych, która właśnie powstaje w Warszawie - powiedział Frattini na konferencji prasowej w Brukseli.
Komisarz Frattini wyraził też nadzieję na doprowadzenie do końca roku porozumienia z Marokiem o readmisji nielegalnych imigrantów. Sprawa ta jest tematem ciągnących się od półtora roku negocjacji. O ile Maroko zgadza się na przyjmowanie z powrotem swoich obywateli, ma zastrzeżenia co do przyjmowania nielegalnych imigrantów z krajów subsaharyjskich, którzy do Europy przedostają się z terytorium marokańskiego.
Granice atakowanych przez Afrykanów enklaw w Maroku to jednocześnie granice Unii Europejskiej na kontynencie afrykańskim i jedyna brama do UE w Afryce.