Nie spiesz się z zeznaniem podatkowym
Zeznanie roczne możemy złożyć w urzędzie
skarbowym już 2 stycznia. Jednak to jeszcze za mało, by szybko
uzyskać zwrot nadpłaconego podatku. Brak podpisu pod zeznaniem lub
błąd rachunkowy powoduje, że pieniądze wracają do podatnika
wyjątkowo długo - pisze "Gazeta Prawna".
20.12.2005 | aktual.: 20.12.2005 12:22
Brak podpisu na deklaracji czy źle obliczony wspólny podatek małżonków oraz osób samotnie wychowujących dzieci, PIT z NIP-em pracodawcy zamiast podatnika - to najczęściej popełniane pomyłki. Często są one wynikiem przeoczenia czy nieuwagi, rzadziej niewiedzy. Niestety, w takiej sytuacji podatnik musi liczyć się z koniecznością złożenia wizyty w urzędzie skarbowym, żeby skorygować deklarację. A to jest nie tylko uciążliwe, ale też wydłuża czas oczekiwania na zwrot podatku - podkreśla dziennik.
Organy podatkowe mogą wprawdzie samodzielnie korygować deklarację, dokonując niezbędnych poprawek czy uzupełnień. Niestety, tylko wtedy, gdy zeznanie zawiera błędy rachunkowe lub inne oczywiste omyłki. Urzędnicy radzą, by nie czekać z wypełnieniem PIT do ostatniej chwili. Przygotowania do rozliczenia warto zacząć już dziś. Wtedy mamy większe szanse na to, by móc przygotować zeznanie spokojnie i zminimalizować ryzyko pomyłek.
Wypełnienie zeznania rocznego PIT dla wielu osób stanowi nie lada wyzwanie. Sporządzenie zeznania nie musi być jednak koszmarem i czymś niemożliwym. Przede wszystkim należy pamiętać o dokładnym przeczytaniu ulotki dołączonej do formularza - wyjaśniła Joanna Bielewicz, doradca podatkowy, HLB Frąckowiak i Wspólnicy. Czytajmy zatem wszystkie opisy i nie zapominajmy złożyć podpisów pod zeznaniem - przestrzega "GP".(PAP)
