"Nie prowadzimy żadnych prac nad nową ordynacją wyborczą do Sejmu". Posłanka PiS dementuje
- Nie prowadzimy absolutnie żadnych prac nad nową ordynacją w wyborach do Sejmu - mówi WP posłanka PiS Anna Milczanowska. Kierowana przez nią sejmowa komisja nadzwyczajna do rozpatrzenia projektów ustaw z zakresu prawa wyborczego - jak przekonuje nasza rozmówczyni - dotąd się tym nie zajmowała i nie zajmuje. Ale zamierza.
16.08.2018 | aktual.: 16.08.2018 15:36
Milczanowska dementuje doniesienia "Gazety Wyborczej" i "Rzeczpospolitej" o prowadzonych rzekomo pracach nad nową ordynacją w wyborach do parlamentu. - Chcę, żeby to mocno wybrzmiało: nie prowadzimy i nie prowadziliśmy dotąd żadnych prac nad nową ordynacją - mówi posłanka PiS, twierdząc, iż pojawiające się w mediach informacje na ten temat to "bzdury".
Jednocześnie Milcznowska przyznaje, iż takie prace zostaną najprawdopodobniej podjęte w przyszłości - najpewniej po wyborach samorządowych. - Myślę, że mogą to być okolice października/listopada - twierdzi posłanka PiS. Nie chce zdradzić, co należałoby zmienić w ewentualnej nowej ordynacji.
Decyzja prezydenta: błąd
Pomysł zmian w ordynacji - jak zauważa "Rzeczpospolita" - pojawił się już w 2017 roku. Zakładano wówczas utworzenie 100 okręgów wyborczych do Sejmu. Planowane zmiany utrudniłyby wejście do Sejmu małym ugrupowaniom i wymusiły na opozycji utworzenie jednego, dużego bloku.
Jak pisze dziennik, takie zmiany - podobnie jak przygotowaną przez PiS ordynację w wyborach do Parlamentu Europejskiego - zawetowałby prezydent.
Milczanowska ogłoszoną w czwartek decyzję Andrzeja Dudy o zawetowaniu zmian w tym obszarze nazywa "błędem". - Proponowane przez nas zmiany szły w dobrym kierunku - mówi Wirtualnej Polsce przewodnicząca sejmowej komisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw z zakresu prawa wyborczego.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl