Nie porwał samolotu, bo nie znał francuskiego
Sensacyjne okoliczności, w jakich obezwładniono porywacza samolotu mauretańskich linii lotniczych, ujawnili przedstawiciele władz hiszpańskich. Porywacz przegrał, ponieważ... nie znał francuskiego.
16.02.2007 19:10
Mężczyzna uzbrojony w dwa pistolety porwał Boeinga 737 linii Air Mauritania wkrótce po starcie ze stolicy Mauretanii, Nawakszut, na hiszpańską wyspę Gran Canaria. Na pokładzie było 71 pasażerów i ośmiu członków załogi.
Według informacji policji mauretańskiej porywacz zamierzał lecieć do Francji, gdzie chciał wystąpić o azyl polityczny. Załoga powiedziała mu jednak, że ma za mało paliwa. Na lądowanie nie zgodziły się potem władze Maroka i ostatecznie maszyna poleciała na Wyspy Kanaryjskie.
Władze Mauretanii twierdzą, że porywaczem jest Marokańczyk z Sahary Zachodniej. Natomiast przedstawiciel hiszpańskiego MSW na Teneryfie zidentyfikował go jako 32-letniego Mohameda Abderramana z Mauretanii.
Podczas rozmów załogi z porywaczem okazało się, że ten nie zna francuskiego. Pilot postanowił to wykorzystać i przez głośniki dokładnie powiadomił pasażerów, oczywiście po francusku, co zamierza zrobić: gwałtownie zahamować podczas lądowania, a chwilę potem równie gwałtownie przyspieszyć, aby porywacz stracił równowagę, a załoga i mężczyźni w pierwszych rzędach mogli go obezwładnić.
Kobiety i dzieci pilot poprosił o przejście na tył samolotu.
Plan powiódł się znakomicie. Podczas lądowania na wyspie Gran Canaria pilot zahamował, przyspieszył, porywacz stojący w przejściu między rzędami foteli upadł na podłogę, upuszczając jeden z pistoletów. Wtedy personel kabinowy oblał mu twarz i tułów wrzątkiem z ekspresu do kawy, po czym około 10 mężczyzn rzuciło się na niego i obezwładniło.
Gwałtowne hamowanie podczas lądowania spowodowało drobne obrażenia u 20 pasażerów.
Porywacza zatrzymała hiszpańska policja. Przedstawiciel Air Mauritania poinformował, że pilot, który go przechytrzył, nazywa się Mohamed Lemine i lata w tych liniach od 20 lat. Ten pilot zasługuje na medal- powiedział rzecznik Air Mauritania Ahmedu Ahmedu.